Andrzej Furier

Polityczne i wyznaniowe oblicza Kaukazu

 

Kaukaz – region geograficzny.

Do XIX w. Kaukaz był obszarem słabo zbadanym i mało znanym w Europie. Kojarzono go z reguły w sposób mitologiczny z Prometeuszem lub jako symboliczną górską barierę oddzielającą Europę od Azji. Główny grzbiet kaukaski miał rozdzielać oba kontynenty. W ten sposób silnie zakorzenionych w chrześcijańskim kręgu kulturowym Ormian i Gruzinów, uznawano za mieszkańców Azji. Wszystkie ludy mieszkające na Kaukazie były w opinii Europejczyków ludami dzikimi, lub w najlepszym razie stojącymi na niskim poziomie cywilizacyjnym. Szczątkowa była w Europie świadomość ich starszeństwa kulturowego i wkładu w rozwój kultury europejskiej w przeszłości. Dopiero rozwój badań naukowych na Kaukazie zapoczątkowany w XVIII w., umożliwił Europejczykom lepsze poznanie tego regionu świata. Ogromne zasługi na tym polu położył polski jezuita Tadeusz Krusiński, który w drugim i trzecim dziesięcioleciu XVIII w. przebywał w Iranie, jako prokurator generalny misji jezuickiej. Był wtedy świadkiem upadku dynastii Sefewidów i brał aktywny udział w życiu politycznym Iranu. Odbył liczne podróże po Bliskim Wschodzie i Kaukazie. Zebrane informacje zawarł w opublikowanych po powrocie z Iranu licznych pracach naukowych, które do końca stulecia stanowiły podstawę wiedzy Europejczyków o tym regionie świata [1].

Określane mianem kaukazoznawstwa systematyczne badania naukowe zostały zapoczątkowane w XIX w. Zajmowały się one opisem i analizą historii, etnografii i szeroko rozumianej kultury ludów kaukaskich. Ogromne znaczenie dla ich rozwoju miał rozwój badań archeologicznych na Kaukazie. Kaukazoznawstwo rozwijało się dynamicznie po założeniu przez Rosjan w Tbilisi licznych towarzystw naukowych z geograficznym na czele. W drugiej połowie XIX w. zaczęto także regularnie wydawać periodyki naukowe poświęcone tej problematyce. Do najważniejszych należały „Sbornik swedienij o Kawkaz” i „Sbornik swedenij o Kawkazskich gorcach”. Pojawiły się także pierwsze publikacje książkowe w języku rosyjskim, poświęcone historii i kulturze Kaukazu. Szczególną uwagę badaczy z tego okresu przyciągały badania językoznawcze. Było to związane z chęcią wykreślenia mapy etnicznej Kaukazu. W efekcie doprowadziły one także do powstania systemów zapisu wielu języków kaukaskich. Władze rosyjskie popierały te wysiłki, ponieważ dostarczały one materiału uzasadniającego liczne podziały wewnątrz kaukaskie. Popierając dążenia mniejszych grup etnicznych do samookreślenia, osłabiano silniejsze grupy. Przykładem może być prowadzona w Gruzji akcji wyodrębnienia języka megrelskiego, która miała osłabić siłę gruzińskich aspiracji narodowych [2].

Rozwój badań kaukazoznawczych miał, obok znaczenia poznawczego, także inne pozytywne następstwa. Dzięki wysiłkom geografów, w drugiej połowie wieku powstały pierwsze dokładne mapy Kaukazu. Obok geografów niemieckich i rosyjskich warto odnotować zasługi Polaków w tej dziedzinie, które pomijają autorzy zachodnich publikacji. Po triangulacji Kaukazu przeprowadzonej przez Józefa Chodźkę w latach 1847-1865, wykonaniem map Kaukazu kierował inny Polak – Hieronim Stebnicki. Przekrojowa mapa Kaukazu zaprezentowana na kongresie geograficznym w Paryżu w 1875 r. zyskała uznanie specjalistów i została nagrodzona medalem. Dokonane w ciągu następnych lat przeliczenie wyników pomiarów wykonanych w trakcie triangulacji umożliwiło geografom dokładne opisanie całego Kaukazu i jego podział na trzy części. Były to: Główny Grzbiet Kaukazu oraz leżące na jego stokach dwa pogórza – na północy od Głównego Grzbietu Przedkaukazie a na południu Zakaukazie. W ten sposób dość umownie do XIX w. określane mianem nazwą Kaukaz terytorium między morzami Czarnym i Kaspijskim zostało dokładnie opisane jako jednostka geograficzna [3].

Do XIX wiecznych polskich tradycji w eksploracji Kaukazu nawiązali polscy badacze w okresie międzywojennym organizując w 1935 r. wyprawę alpinistyczno-przyrodniczą w wysoki Kaukaz. Zespół ten tworzyli prawie w całości alpiniści i naukowcy warszawscy: Tadeusz i Stefan Bernadzikiewiczowie, Justyn Wojsznis, Tadeusz Wiśniewski, Jaukub Bujak, Marian Sokołowski (kierownik wyprawy), Bolesław Chwaściński i Wiktor Ostrowski. Jedyny wyjątek stanowił pracownik Uniwerytetu Jagiellońskiego, biolog – Roman Wojtusiak, który po powrocie do kraju opisał przebieg ekspedycji [4]. Dzięki temu wiemy, że w czasie pobytu na Kaukazie członkowie wyprawy zebrali niezwykle ciekawy materiał naukowy (głównie botaniczny), który polscy naukowcy wykorzystali w licznych publikacjach naukowych [5].

 

O kulturowym podziale Kaukazu

Zamieszkujące Zakaukazie grupy ludności gruzińskiej, ormiańskiej i abchaskiej od czasów starożytnych stykały się, za pośrednictwem kolonii greckich, z kręgiem kultury śródziemnomorskiej. Przyjęcie w IV-V w. chrześcijaństwa umocniło te związki i utrwaliło ich, różną od obranej przez sąsiadów, drogę rozwoju kulturowego. Chrześcijaństwo rozwijało się początkowo na Kaukazie w opozycji do kultów tradycyjnych. W środkowym średniowieczu ich miejsce zajął islam. W ten sposób zapoczątkowany został, trwający do dnia dzisiejszego, południkowy podział Kaukazu na dwie części: związane z Europą chrześcijańskie Zakaukazie oraz muzułmańską resztę Kaukazu. Należy przy tym zaznaczyć, że kulty tradycyjne przetrwały w szczątkowej formie przez następne stulecia, a ich elementy można odnaleźć zarówno u kaukaskich wyznawców islamu, jak chrześcijaństwa [6].

Postępy islamu na Kaukazie były uwarunkowane do XVIII w. dominacją polityczną w tym regionie muzułmańskich mocarstw: Persji i Turcji. Doprowadziło to do poszerzenia strefy wpływów tej religii o część ziem gruzińskich i dzisiejszy Azerbejdżan. Dopiero przystąpienie do walki o wpływy na Kaukazie prawosławnej Rosji w XVIII w. zmieniło ten stan rzeczy. Zahamowało to do połowy XIX w. postępy islamu na Kaukazie. W drugiej połowie XIX w. znalazł się on nawet w odwrocie. Kolejne wojny wygrane przez Rosję z Persją i Turcją w XIX w. poszerzyły granice państwa carów w tym regionie o ziemie od dawna zislamizowane. Przykładem są tereny gruzińskiego Lazystanu (Adżarii). Wyraźne przeciwstawienie kaukaskich ludów muzułmańskich prawosławnej Rosji, nadało islamowi wymiar ideologii łączącej ludy kaukaskie w walce z wrogiem zewnętrznym. Pokazało to utworzenie własnego państwa przez zbuntowane przeciw władzy rosyjskiej plemiona czeczeńskie i dagestańskie. Oparte na władzy najwyższego duchownego – imama, było określane mianem imamatu. Miało formę polietnicznego państwa teokratycznego, opartego na zasadach Koranu [7].

Panujący na Kaukazie w XIX w. Rosjanie opierali się na poparciu okazywanym im przez chrześcijańskich mieszkańcach regionu. Jednak prowadzona przez nich polityka asymilacji Kaukazczyków wywoływała niezadowolenie nawet tych grup ludności. Opór Gruzinów i Ormian wywoływało też narzucanie im prawosławia kosztem autokefalicznych kościołów miejscowych. Rosjanie zdawali sobie sprawę z tego, że największe zagrożenie stanowią dla nich na Kaukazie ludy muzułmańskie. Należy podkreślić, że konflikt ten miał także charakter ideowy, jako że prawosławie było ideologicznym filarem monarchii rosyjskiej. Toczona z muzułmanami kaukaskimi w latach 1817-1864 wojna kaukaska dowodziła zdecydowania władz rosyjskich w tej sprawie. Doprowadziła ona najpierw do likwidacji imamatu Szamila, a potem do spacyfikowania północnej części Kaukazu. Po zakończeniu walk władze rosyjskie dążyły do ostatecznego rozwiązania tego problemu. Dlatego w latach 70. rozpoczęły akcję wysiedlania do Turcji muzułmanów mieszkających na wschodnim wybrzeżu Morza Czarnego. Akcja ta znana w historiografii jako machadżirstwo objęła ponad sto tysięcy osób. Obok największej grupy ludności wysiedlonej do Turcji mniejszą grupę przesiedleńców stanowili zesłańcy w odległe regiony Rosji. Działania te na trwałe zmieniły mapę etniczną Kaukazu [8].

 

Kaukaz polityczny w XX w.

Wykształconemu pod koniec XIX w. geograficznemu pojęciu Kaukazu należy przeciwstawić ówczesne polityczne rozumienie tego terminu. Kaukaz zamieszkiwało od wielu wieków kilkanaście grup etnicznych różniących się między sobą wielkością oraz poziomem rozwoju cywilizacyjnego. Gdy jedne tworzyły już własne państwa inne pozostawały na poziomie organizacyjnym wspólnot plemiennych. Z tego punktu widzenia, umownie wykształconą historycznie linię podziału wewnątrzkaukaskiego można poprowadzić wzdłuż północnej granicy Zakaukazia. Obszary na południe od tej linii nawiązały najwcześniej, bo już od starożytności, kontakty z europejskimi centrami kulturowymi. Rozwinęły dzięki temu własną kulturę opartą na tych wzorcach i stworzyły własne państwa. Ludy kaukaskie żyjące na północ od tej linii pozostały w izolacji od wpływów zewnętrznych. Zdecydowało to z czasem o ich zapóźnieniu kulturowym w stosunku do Zakaukazia i reszty Europy. Do końca XVIII w. Kaukaz był poddany naciskowi sąsiadujących z nim na południu mocarstw muzułmańskich: Persji i Turcji. Sytuację zmieniło przystąpienie Rosji do rywalizacji kaukaskiej.

Po włączeniu Kaukazu do Rosji w XIX w. podzielono go na jednostki administracyjne podobne jak w pozostałych częściach Cesarstwa. Podstawową jednostką administracyjną była gubernia podzielona na powiaty. Na czele guberni stali gubernatorzy, którym podlegali naczelnicy powiatowi. W latach 40. utworzono namiestnictwo kaukaskie, z namiestnikiem który rezydował w przemianowanym na Tyflis Tbilisi. Jednak specyfika górskiego regionu, konieczność dostosowania się do trudnych warunków komunikacyjnych oraz częste wojny powodujące zmiany granic, spowodowały, że obok guberni utworzono na Kaukazie także jednostki administracyjne o specjalnym statusie: obwody i kraje. Charakterystyczną cechą zarządzania Kaukazem przez Rosjan w XIX w. było dublowanie urzędów cywilnych przez wojskowe. Tak więc obok gubernatorów i naczelników cywilnych (ros. grażdańskich) istnieli także wojskowi (ros. wojenni[9].

W przeszłości tylko dwa narody kaukaskie – Gruzini i Ormianie – stworzyli silne państwa. Ich władcy podejmowali nawet próby jednoczenia ziem kaukaskich pod własnym zwierzchnictwem. Tradycje państwowe pozostałych ludów kaukaskich były o wiele słabsze i ograniczały się co najwyżej do tworzenia quasi państewek opartych na organizacji opartej o wspólnoty plemienne. Pod koniec średniowiecza procesowi rozdrobnienia feudalnego uległa Gruzja. Odtąd cały Kaukaz pozostał aż po wiek XIX na tym etapie rozwoju ustroju politycznego. W oddalonych regionach górskich przetrwały nawet elementy gospodarki opartej na pracy niewolniczej jeńców, zdobywanych w czasie wypraw wojennych. Dopiero wkroczenie Rosjan na Kaukaz zapowiadało zmianę tego stanu rzeczy. Rosja była monarchią scentralizowaną opartą na władzy absolutnej carów. Ludy kaukaskie miały więc do wyboru podporządkowanie się nowym porządkom lub walkę w obronie status quo. Chrześcijańskie Zakaukazie wybrało pierwszą drogę, zaś ludy północnokaukaskie podjęły próbę zjednoczenia się w walce z rosyjskim zagrożeniem.

Imperialna polityka rosyjska doprowadziło do poszerzenia granic państwa o tereny należące do Turcji i Persji. W ten sposób wyzwolono spod panowania państw muzułmańskich historyczne ziemie gruzińskie i armeńskie, oraz zjednoczono je w granicach państwa rosyjskiego. Na Północnym Kaukazie polityka Rosji spowodowała powołanie pierwszego państwa kaukaskich ludów muzułmańskich – imamatu Szamila. W ten sposób można uznać, że wkroczenie Rosji na Kaukaz przyspieszyło rozwój procesu samostanowienia wszystkich ludów kaukaskich. W odniesieniu do procesu samookreślenia narodowego niektórych ludów, mieszkających na Północnym Kaukazie, miała nawet znaczenie inicjujące [10].

Tendencje do samookreślenia narodowego na Kaukazie ujawniły się z nową siłą dopiero po rewolucji rosyjskiej w 1917 r. Na Kaukazie północnym powstała tzw. Republika Górska, czyli Związek Wolnych Górali i Narodów Północnego Kaukazu, a na Zakaukaziu, po niepowodzeniu działań integracyjnych Sejmu Zakaukaskiego, trzy niepodległe państwa: Gruzja, Armenia i Azerbejdżan. Z wielu powodów ich niepodległość nie mogła przetrwać i po trzech latach, w 1921 r. bolszewicy ponownie podporządkowali cały Kaukaz Rosji. Jednak powrót do status quo ante nie był już możliwy i dlatego Rosja radziecka była zmuszona do uznania, choćby częściowego, dążeń narodowych ludów kaukaskich. W związku z tym miejsce podziału na gubernie, zajął nowy podział Kaukazu, oparty na wyznaczniku etnicznym. Część północną Kaukazu włączono bezpośrednio w skład Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej (dzieląc ją z czasem na mniejsze republiki, kraje i obwody), a z Zakaukazia utworzono Zakaukaską Socjalistyczną Federacyjną Republikę Radziecką (ZSFRR). Po raz pierwszy w swojej historii liczne kaukaskie grupy etniczne uzyskały prawo do utworzenia własnych jednostek administracyjnych, którym nadano nawet atrybuty przynależne państwowości, w postaci nowego nazewnictwa, organizacji prawnej (konstytucje, urzędy) i symboliki (flaga, herb). Ukształtowana w tym okresie mapa etniczna i polityczna Kaukazu przetrwała do dnia dzisiejszego. Jedyne korekty wniosły do niej masowe przesiedlenia dokonane w latach 30. i 40 przez władze radzieckie. Dotknęły one najmocniej Czeczenów, Inguszy, Turków Meschetyjskich. Zmiany polityczne, ze współczesnymi włącznie dotyczą w większym zakresie suwerenności istniejących jednostek państwowych, niż ich granic [11].

Należy podkreślić, że zaprezentowana powyżej mapa jest dość ogólna i charakteryzuje typowe w nauce polskiej (i europejskiej) upraszczanie etnicznego obrazu Kaukazu. By to uwypuklić odwołamy się do przykładu Dagestanu. Jednym symbolem oznaczono „ludy Dagestanu”. Jednak pojęcie to kryje aż dwanaście grup etnicznych tworzących tą grupę. Są to: Awarowie, Lakowie, Dargińcy, Tabasaranowie, Lezgini, Agułowie, Rutułowie, Cachurowie, Chinaługowie, Kryzowie, Budugowie, Udyńcy. Obok nich mieszkają także w Dagestanie (w zwartych skupiskach) przedstawiciele kilkunastu innych grup etnicznych, jak Kumykowie i Nogajowie z ałtajskiej grupy etnicznej, Żydzi górscy, Tatowie zaliczani do ludów pochodzenia indoeuropejskiego, Rosjanie, Ormianie i inni. Podobnie sytuacja przedstawia się w innych krajach kaukaskich. Zaprezentowaną mapę należy więc traktować, jako orientacyjną. Jej zaleta jest ukazanie, że tereny zasiedlane przez poszczególne grupy etniczne nie pokrywają się z granicami jednostek państwowych i administracyjnych istniejących do 1991 r. w ramach ZSRR [12].

Radziecka polityka narodowościowa na Kaukazie zmieniała z czasem swoje oblicze. Po okresie decentralizacji władzy w latach 20. i 30., zwyciężyły tendencje centralistyczne. Początkowo rozwijano jednak badania naukowe nad zróżnicowaniem etnicznym Kaukazu i tworzono liczne jednostki autonomiczne [13]. Osłabiało to siłę kaukaskich separatyzmów w okresie osłabienia rosyjskiego centrum. Z czasem zrezygnowano z tej polityki zastępując ją ideologicznym hasłem jedności radzieckiej. W praktyce oznaczało to poparcie dla tłumienia kaukaskich separatyzmów siłami miejscowymi. Na przykład w konflikcie gruzińsko-osetyjskim Moskwa popierała Tbilisi, oczekując w zamian poparcia własnej polityki w stosunku do innych podmiotów związkowych. Zasada polityczna divide et impera przybrała w ten sposób nową formę. Była to jedna z zasadniczych przyczyn niepowodzenia eksperymentu konstruowania jedności kaukaskiej w oparciu o wzorce radzieckie. W 1936 r. zlikwidowano ZFSRR i trzy kraje zakaukaskie jako republiki związkowe weszły w skład ZSRR. Kraje leżące po północnej stronie Kaukazu włączono w skład Federacji Rosyjskiej.

Przy wszystkich ograniczeniach i negatywach okresu radzieckiego dla historii Kaukazu, należy jednak odnotować, że to właśnie wtedy liczne grupy etniczne zamieszkujące ten region po raz pierwszy uzyskały prawo do utworzenia własnych jednostek administracyjnych lub parapaństwowych [14]. Określenie parapaństwowych podkreśla ich duży stopień zależności od władz centralnych ZSRR lub miejscowych republik związkowych, co ograniczało ich suwerenność. Mimo to stworzone zostały ograniczone warunki do rozwoju kultur narodowych. Przykładem była możliwość nauki w językach ojczystych, co sprzyjało zachowaniu tożsamości narodowej ludów kaukaskich. Władze centralne uważały, że wystarczające jest zepchnięcie tych języków do roli języków domowych. We wszystkich urzędach, instytucjach kultury, szkołach wyższych, środkach masowego przekazu dominował język rosyjski.

Polityka narodowościowa władz radzieckich dodatkowo komplikowała i tak złożone stosunki etniczne na Kaukazie. W jej następstwie do historycznie ukształtowanych antagonizmów dodawano nowe. Przykładem jest rozwój konfliktu gruzińsko-osetyjskiego wywołany sprawą Południowej Osetii. Woluntaryzm radzieckiej polityki narodowościowej na Kaukazie ujawnił się wyraźnie przez łączenie w jednej jednostce administracyjnej kilku grup etnicznych. Tak więc powstały Karaczajewo-Czerkiesja, Kabardyno-Bałkaria i Czeczeno-Inuszetia. Tylko w ostatnim przypadku w jednej jednostce administracyjnej znalazły się bliskie sobie dwie grupy etniczne. Czeczeni i Ingusze nawet określają się jako Wajnachowie, co znaczy Nasz Naród. Tworzenie republik i obwodów autonomicznych w czasach radzieckich służyło celowi ścisłego podporządkowania Kaukazu Rosji. Tych, którzy się sprzeciwiali spotykały surowe represje. Początkowo dotykały one poszczególnych osób, potem także całych narodów. Przykładem jest przesiedlenie po 1944 r. do Azji Mniejszej Czeczenów i Inguszy. Podobny los spotkał także mieszkających w Gruzji Turków Meschetyjskich [15].

Pod koniec istnienia ZSRR Kaukaz dzielił się na kilkanaście dużych jednostek administracyjnych, wśród których były trzy republiki związkowe: Armenia, Azerbejdżan i Gruzja oraz osiem obwodów, krajów i republik autonomicznych. Na terenie trzech wymienionych republik związkowych funkcjonowały pomniejsze obwody i republiki autonomiczne. W oparciu o dane ostatniego spisu statystycznego przeprowadzonego w ZSRR w 1989 r. oraz dane zebrane w 1990 r. można zestawić tabelę prezentującą wielkość tych jednostek. Punkt odniesienia stanowi cały Kaukaz o powierzchni 440,4 tys. km kw. i ludności 28.483 tys. mieszkańców.

 

Ludność Kaukazu według danych spisu powszechnego z 1989 r.

Kraj Ludność
w tys.
% ludności Kaukazu Obszar
w tys. km2
% pow. Kaukazu
Adygeja 436 1,5 7,6 1,7
Armenia 3.293 11,5 29,8 6,7
Azerbejdżan 7.131 25,0 86,6 19,6
Czeczeno-Inguszetia 1.290 4,5 19,3 4,6
Dagestan 1.823 6,4 50,3 11,4
Gruzja 5.456 19,1 69,7 15,8
Kabardyno-Bałkaria 768 2,6 12,5 2,8
Karaczajewo-Czerkiesja 422 1,5 14,1 3,2
Krasnodarskij Kraj 5.135 18 83,6 18,9
Północna Osetia 638 2,2 8,0 1,8
Stawropolski Kraj 2.889 10,1 80,6 18,3
Kaukaz 29.281 102,7 462,1 104,8

 

Jak widać granice geograficzne nie pokrywają się w pełni z politycznymi. Stąd Różnica powierzchni Kaukazu i wymienionych jedenastu krajów. Przyrost ludności w stosunku do danych z 1989 r. wyniósł prawie 800 tys. osób.

W latach 90. XX w. nastąpiły istotne zmiany na politycznej mapie Kaukazu. Kolejne kraje, dotychczas posiadające ograniczone prawa autonomiczne, ogłosiły swoją niepodległość. Zazwyczaj nie uzyskały one uznania międzynarodowego, a próby przywrócenia siłą starego porządku prowadziły do wybuchu wojny. Tak przebiegał konflikt ormiańsko-azerski o Karabach Górski, gruzińsko-osetyjski o Południową Osetię i gruzińsko-abchaski o status Abchazji oraz wojna o niepodległość Czeczenii (1994-1996). Konieczne było wprowadzenie jednostek rozjemczych pod flagą ONZ (jak w Abchazji) lub przynajmniej częściowe uznanie dokonanych zmian (jak w Czeczenii). Kolejny raz w historii Kaukazu walki te przeciwstawiły sobie wyznawców różnych religii. Co istotne, lata rządów komunistycznych znacząco osłabiły siłę Prawosławia. W mniejszym stopniu dotknęły one wyznawców islamu. Między innymi dlatego to oni stali się stroną aktywniejszą, osiągającą duże sukcesy. Uzyskali przy tym pomoc ze strony krajów arabskich, co szczególnie wyraźnie pokazała wojna w Czeczenii [16].

 

Wyznaniowe zróżnicowanie Kaukazu

Przedstawiony wyżej podział etniczny Kaukazu znajduje również swoje odzwierciedlenie w przynależności poszczególnych etnosów do różnych religii i wyznań. Nie jest możliwe omówienie w tym artykule całego rozwoju historycznego stosunków wyznaniowych na Kaukazie. Najważniejsze jego etapy można jednak prześledzić na przykładzie Gruzji, kraju w którym starły się chrześcijaństwo z islamem. Obok tych dwóch wielkich religii przetrwali tam wyznawcy kultów tradycyjnych. Oprócz nich osiedlali się tam także członkowie licznych sekt i innych wyznań [17]. Na kształt współczesnego oblicza wyznaniowego Gruzji wpłynęły również obce kulty religijne, które dotarły do tego kraju w przeszłości wraz z rozciągnięciem na jego obszar obcego panowania. Dlatego w dalszej części rozważań skupimy się na Gruzji, podkreślając te elementy w jej historii, które miały zasadnicze znaczenie dla przemian wyznaniowych w tym kraju. Przemiany wyznaniowe w Gruzji współkształtowały oblicze wyznaniowe reszty Kaukazu.

W starożytności mieszkańcy ziem gruzińskich wyznawali kulty tradycyjne. Czczono więc siły przyrody (ogień) a lokalne bóstwa przedstawiano w postaci posągów z brązu lub srebra. Oddawano część drzewom, księżycowi, słońcu. Bogom składano ofiary (także z ludzi). Wierzenia plemion gruzińskich były zróżnicowane regionalnie i oparte na licznych zapożyczeniach z Persji, Urartu, państwa Hetytów, Grecji i innych. We wschodniej części dominowały wpływy wyznawców perskiego zoroastryzmu, a na zachodzie kultów grecko-rzymskich. Szczególne znaczenie dla przyszłości Gruzji miało założenie kolonii greckich na wybrzeżu Morza Czarnego. Dzięki nim Gruzini zetknęli się z greckim systemem religijnym opartym na politeizmie i antropomorfizmie. Zasadnicze przemiany religijne nastąpiły na ziemiach gruzińskich pod koniec starożytności i były związane z rozpowszechnieniem chrześcijaństwa [18].

Pierwsi wyznawcy chrześcijaństwa docierali na Zakaukazie już w I i II w., ale zyskali poparcie tamtejszych władców dopiero w IV w. Chrześcijanie przybywali tam dwoma drogami: z prowincji rzymskich na zachodzie i przez Syrię z Palestyny. Misjonarze greccy objęli swoim oddziaływaniem wybrzeże Morza Czarnego i zachodnią część dzisiejszej Gruzji. Z kolei misjonarze z południa trafili na ziemie centralnej i wschodniej Gruzji. Właśnie ten kraj stał się głównym centrum chrześcijańskim na Kaukazie. Od początku zarysowało się wewnętrzne zróżnicowanie chrześcijaństwa gruzińskiego. Na zachodzie nauczano w języku greckim (do VII w. język liturgii), co budziło sprzeciw ludności. Na wschodzie kraju nowa wiarę krzewiono w języku miejscowym, co zyskało jej szybko rzesze wyznawców. W 337 r. władca Iberii przyjął chrześcijaństwo, a nieco później uczynił to władca Lazyki [19].

Przyjęcie chrześcijaństwa w dwóch państwach gruzińskich Iberii i Lazyce, zapoczątkowało budowę jego struktur organizacyjnych. Początkowo powstały dwa biskupstwa Iberii i Lazyki, które uznawały zwierzchnictwo patriarchów: Antiochii (Iberia), Konstantynopola z siedzibą w Phazis (dziś Poti) (Lazyka) i w Bićwindzie (Piciucie) dla Abchazji. Jednak spór dogmatyczny o podwójną naturę Chrystusa doprowadził w V w. do rozłamu w Kościele Gruzińskim. Synod kościołów monofizyckich [20] armeńskiego i iberyjskiego w mieście Dwin, odrzucił w 506 r. ten dogmat. Iberia stała się miejscem do którego przybywali wyznawcy monofizytyzmu z krajów Azji Mniejszej, Syrii i Bliskiego Wschodu, gdzie byli prześladowani. Wydarzenie to było związane również z dążeniami ówczesnego władcy Iberii – Wachtanga Gorgasala (446-510), do stworzenia odrębnego kościoła iberyjskiego, kierowanego przez własnego zwierzchnika – katolikosa [21].

Postać Wachtanga Gorgasala jest warta odnotowania także z innego powodu. Za jego panowania stolica Iberii została przeniesiona z Mcchety do Tbilisi. Wybudowany tam przez króla Miriana kościół Sweti cchoweli (gruz. Słup Życia), stał się centralną świątynią chrześcijańską w Gruzji. Na jego miejscu, król Wachtang I wybudował potem katedrę dla pierwszego katolikosa Gruzji. Wiązało się to z początkiem usamodzielniania się i jednoczenia ziem gruzińskich. Po śmierci króla Wachtanga Gorgasala (Gorgasłana) Persja ponownie uzależniła od siebie Iberię i w Tbilisi rządy objął namiestnik perski – marzpan. Nowe władze tolerowały chrześcijaństwo, faworyzując jednak wyznających zoroastryzm kolonistów perskich. Mccheta pozostała nadal siedzibą katolikosa i centrum gruzińskiego chrześcijaństwa. Nawet zajmowanie Tbilisi przez najeźdźców w następnych stuleciach, nie dotykało bezpośrednio tego centralnego ośrodka Kościoła Gruzińskiego. Pozycję tą Mccheta miała zachować aż po wiek XIX [22].

Powstanie państwa gruzińskiego łączącego ludność mówiącą językami zaliczanymi do grupy języków kartwelskich, opierającą poczucie wspólnoty na jedności obyczaju, tradycji i wiary, miało ogromne znaczenie dla kształtowania się w średniowieczu jednego narodu gruzińskiego. Ważną rolę odegrał w tym procesie Kościół Gruziński. W VIII w. katolikos Mcchety uzyskał od patriarchy antiocheńskiego Teophilaktesa prawo zajęcia tronu bez wyświęcania w Antiochi. W następnym stuleciu Kościół Gruziński uzyskał zezwolenie na wyrabianie oleju świętego, który dotychczas otrzymywano z Jerozolimy. Bardzo wzmocniła jego pozycję neutralność w walce obrazoburczej toczonej na terenie Bizancjum. Wielu duchownych, którym odmawiano święceń w Konstantynopolu zwracało się o nie do hierarchów gruzińskich. Doprowadziło to, między innymi, do zjednoczenia kościołów zachodniej i wschodniej Gruzji. Rozwój życia duchowego w Gruzji przejawił się intensyfikacja ruchu monastycznego. Gruzińskie klasztory w kraju i za granicą stały się centrami nauki i kultury gruzińskiej. Wśród dokonań duchownych gruzińskich, na pierwsze miejsce wysuwa się stworzenie przez nich alfabetu kościelnego (mchedruli). W V w. dokonał tego uczony armeński Masztoc (Mesrop). Przy pomocy duchownych iberyjskich sporządził on tablicę fonetyczną głosek języka gruzińskiego. Opierając się na założeniach alfabetu greckiego, opracował także pierwszy alfabet gruziński. Pierwsze inskrypcje w języku starogruzińskim pochodzą z tego okresu i zachowały się w klasztorze iberyjskim na terenie Palestyny oraz w gruzińskim Bolnisi [23].

W szczytowym okresie rozwoju średniowiecznego państwa gruzińskiego, za panowania królowej Tamary (1184-1213), jego granice sięgały się od Morza Czarnego po Kaspijskie. Zreformowano wtedy, poczynając od czasów Dawida Budowniczego, wszystkie dziedziny życia państwowego. Ekspansja terytorialna Gruzji doprowadziła do tego, że jego lennikami zostali liczni władcy muzułmańscy na terenie Persji i Azerbejdżanu. Gruzja stała się pod koniec średniowiecza liczącą się potęgą bliskowschodnią. Religia chrześcijańska odróżniała Gruzję od muzułmańskiego otoczenia i stopniowo przekształcała się w ideologię państwową. Istotne znaczenie dla tego procesu miał rozwój gruzińskiej kultury narodowej, która opierała się na chrześcijaństwie. Przeżywała ona wtedy swój złoty wiek. Wśród jej twórców najwybitniejszy był poeta, twórca narodowego eposu gruzińskiego zatytułowanego „Wepchistkaosani” (gruz. Rycerz w tygrysiej skórze) – Szota Rustaweli. Wpływy chrześcijaństwa wzmocniły się wtedy na Kaukazie dzięki Gruzji i objęły także Armenię (na południowym wschodzie) oraz zależne od Gruzji Cesarstwo Trapezunckie (na południowym zachodzie) [24].

Kościół Gruziński nie tylko stanowił oparcie organizacyjne dla gruzińskiego państwa feudalnego ale także dawał podbudowę ideową toczonym przez państwo walkom z muzułmańskimi sąsiadami. O związku religii z polityką świadczy przykład wojny z władcą Ardebilu toczonej pod koniec panowania Tamary. Sułatan Ardebilu najechał tereny Armenii znajdujące się wtedy w granicach Gruzji i zdobył stoliczne Ani. Wykorzystał do tego okres Wielkiego Postu, gdy czujność miejscowej ludności była mniejsza. Zgromadzonych w świątyniach chrześcijan wymordował a pozostałych uprowadził w niewolę. Szybko zorganizowana gruzińska wyprawa odwetowa wyruszyła w czasie muzułmańskiego postu – ramadanu. Ardebil zdobyto i, jak chce tradycja, urządzono rzeź muzułmanów modlących się w meczetach. Zdradziecki sułtan zginął [25].

Stosunki pomiędzy chrześcijanami i muzułmanami były w XIII w. dobrze widoczne na przykładzie stolicy kraju. Chociaż Gruzini przeważali wśród ludności kraju, to poważne znaczenie ekonomiczne mieli skupieni w miastach obcokrajowcy. Chrześcijańscy Ormianie zajmowali się głównie handlem, rękodzieło zaś było domeną Arabów, Persów, Turków i innych. Władcy gruzińscy zabiegając o rozwój ekonomiczny kraju starali się tolerować innowierców i stwarzać im dobre warunki życia. Zdarzało się, że odwiedzali meczety w czasie modłów oraz wydawali zarządzenia uwzględniające zasady ich wiary.

Na pierwszym miejscu pozostawał w Gruzji kościół chrześcijański, który dzięki nadaniom królewskim stał się silny ekonomicznie Korzystając z tego i opierając się na tradycji zmonopolizował oświatę. Duchowieństwo podzieliło się na klasztorne i prowincjonalne. Pierwsze miało poważne znaczenie polityczne, ponieważ obok siły ekonomicznej, to z niego rekrutowali się doradcy królewscy, biskupi i osoby sprawujące ważne funkcje w sądownictwie i na dworze. Stosunki pomiędzy władcami i hierarchią kościelną układały się dobrze. Wyjątek stanowiły sporadycznie zadrażnienia na tle oceny moralnej poszczególnych postępków władców (np. rozwód królowej Tamary). Władcy gruzińscy popierali własny kościół, ponieważ stanowił on ważny element sprawowania władzy. Wyrazem tego były nadania, przywileje i fundowane w całym kraju kościoły. Do najdoskonalszych należą katedry wybudowane w XI w. w Kutaisi, Mcchecie, Kachetii. Przy licznych klasztorach powstały szkoły wyższe, a przy pozostałych, szkoły niższego szczebla. Na najwyższym poziomie wykładano w akademiach przy klasztorach w Gelati (założona XII w. koło Kutaisi), Ikalto (Kachetia), Sziomgwine (Kartlia). Obok teologii nauczano tam filozofii, prawa a także pisano rozprawy historyczne [26].

W XIII w. nastąpiło załamanie się średniowiecznego państwa gruzińskiego, spowodowane atakiem mongolskim. Zawiodły rachuby na pomoc innych państw chrześcijańskich. Zdobyte w 1225 r. Tbilisi, przestało być siedzibą władców gruzińskich, którzy przenieśli się do Kutaisi. Przez ponad sto lat Mongołowie rozciągali swoje zwierzchnictwo na ziemie gruzińskie, grabiąc je i rujnując. Okres ten oznaczał także kontakt z obcym Gruzinom systemem wyznaniowym – mongolskim szamanizmem. Duże znaczenie dla przebiegu starcia gruzińsko-mongolskiego miała różnica wyznania [27]. Dopiero zmiana koniunktury politycznej umożliwiła królowi Jerzemu V (1314-1346) ponowne zjednoczenie ziem gruzińskich. Podporządkował on sobie wszystkich wielmożów. Starania zmierzające do ograniczenia prerogatyw kościoła nie powiodły się. Dowodzi to, jak dużą siłę już wtedy reprezentował. Po krótkim okresie stabilizacji, ziemie gruzińskie stały się miejscem walki dwóch ówczesnych potęg: Złotej Ordy i wojsk Timura (też Tamerlana). Z tego starcia zwycięsko wyszli wojownicy Timura, którzy opanowali całe Zakaukazie. Gruzińskie centra państwowe: Tbilisi i Kutaisi zostały zniszczone a kraj obrócony w ruinę. Król Bagrat V wzięty do niewoli. Zachował dzięki temu życie i po odzyskaniu wolności podjął walkę z najeźdźcami. Dopiero po śmierci Timura w 1405 r. nastąpiła w Gruzji stabilizacja polityczna.

Głęboki kryzys państwa spowodowany najazdami mongolskimi doprowadził w XV w. do rozpadu scentralizowanej gruzińskiej monarchii feudalnej. Początkowo powstały trzy odrębne królestwa rządzone przez władców z rodzimej dynastii Bagratydów: Kartlii (ze stolicą w Tbilisi), Kachetii (Zagemi) i Imeretii (Kutaisi). Z czasem powstało kilkanaście księstw (samtawro) i mniejszych posiadłości możnowładczych (satawado), które praktycznie uniezależniły się od ich władców. Proces rozdrobnienia feudalnego trwał w Gruzji do końca panowania dynastii Bagratydów. Elementem łączącym przez następne stulecia mieszkańców ziem gruzińskich pozostawała, obok poczucia wspólnoty obyczaju, religia. Katolikos z Mcchety obejmował do XV w. swą władzą wszystkie ziemie gruzińskie. Słabość władzy świeckiej sprzyjała wzrostowi niezależności kościoła, który stał się jednym z najzamożniejszych posiadaczy ziemskich. Jednak przedłużanie się stanu rozdrobnienia feudalnego zaczęło z czasem zagrażać jego jedności. Jako pierwszy próbował powołać własną organizację kościelną władca księstwa Samche-Saatabago. Nie udało mu się jednak utworzenie odrębnego kościoła. Intrygi przybyłego z Antiochi patriarchy Michała, doprowadziły z kolei do wyodrębnienia kościoła zachodniogruzińskiego, który został podporządkowany katolikosowi Abchazji rezydującemu w Bicwinda. Ten podlegał patriarsze antiocheńsko-jerozolimskiemu, co oznaczało że kościół zachodniej Gruzji miał znów zwierzchnika rezydującego poza granicami kraju. Łamało to zasadę autokefalii Kościoła Gruzińskiego i w poważny sposób wpłynęło na utrwalenie historycznego podziału Gruzji na dwie części: wschodnią i zachodnią. Miał się on utrzymać nawet po zjednoczeniu ziem gruzińskich w XIX w. i, w pewnym sensie, trwa aż po dzień dzisiejszy [28].

Związek z bliską pod względem wyznaniowym Rosją wydawał się dobrze rokować rozwojowi Kościoła Gruzińskiego. Należy przy tym zaznaczyć, że nie zawsze kontakty z innymi chrześcijanami układały się w Gruzji dobrze. Przykładem może być bliski wrogości stosunek Gruzinów do drugiego dużego narodu chrześcijańskiego mieszkającego na Zakaukaziu. Mowa o Ormianach. Wspomniany wyżej Tadeusz Krusiński, spisując swoje wrażenia z pobytu w XVIII wiecznej Gruzji, napisał, że

Kapłani [gruzińscy] świętym obrządkom Ormian do tego stopnia złorzeczą, że pouczają swój lud, iż jeżeli komuś przechodzącemu obok świątyni Ormian cierń utkwi w stopie, to nie godzi się go wyjmować, ale raczej kulejąc należy iść dalej, aby nawet w ten sposób nie stwarzać pozorów, że oddaje się cześć świętym miejscom Ormian [29].

Mimo poważnych problemów wewnętrznych, Kościół Gruziński przeżywał w XVIII w. okres dużego ożywienia. Katolikos Antoni ułożył gramatykę gruzińskiego języka literackiego, a dzięki działalności misjonarzy katolickich w Gruzji, nastąpił wzrost aktywności religijnej ludności. Pojawił się także nowy rodzaj malarstwa kościelnego – malarstwo olejne. Jednak władze rosyjskie po włączeniu wschodniej Gruzji w skład Cesarstwa dążyły do całkowitego podporządkowania sobie tych ziem. Jedną z przeszkód była niezależna od nich organizacja kościelna. Dlatego w lipcu 1811 r. zniesiono ją, odwołując katolikosa Antoniego II [30]. Na jego miejsce wyznaczono nowego egzarchę – Warłama, który był równocześnie metropolitą mccheckim. Podporządkowano go Świętemu Synodowi Cerkwi Rosyjskiej. trzy lata później zdecydowano o zniesieniu dotychczasowej struktury Kościoła Gruzińskiego i zastąpieniu jej przez Gruzińsko-Imeretyński Synodalny Konsystorz. Z 12 diecezji kierowanych przez biskupów we wschodniej części kraju, pozostały tylko trzy z jednym biskupem na czele. Odwołany w 1817 r. Warłam został mianowany członkiem Świętego Synodu, a na jego miejsce egzarchy wyznaczono Rosjanina Teofilakta (Rusanowa). Od tej pory do 1918 r. godność tą piastowali wyłącznie Rosjanie. Spotkało się to z ogromnym sprzeciwem społeczeństwa gruzińskiego [31].

W podobny sposób, jak wschodnią Gruzję, Rosja podporządkowała sobie nieco później także zachodnią część kraju. Jednak akcja ta, przy dużym oporze miejscowej ludności, przeciągnęła się aż do 1859 r. Likwidacja niezależności Kościoła Gruzińskiego w tej części kraju miała nawet ostrzejszy charakter. Przemiany te służyły znoszeniu różnic między Gruzją a resztą Cesarstwa. Następstwem było wprowadzenie do liturgii języka starocerkiewnosłowiańskiego i zasad obowiązujących w Cerkwi Rosyjskiej. Najwyżsi duchowni gruzińscy w zachodniej Gruzji zaprotestowali przeciwko temu. Na czele ruchu sprzeciwu stanęli metropolici Dosyteosi i Ekwithime. Zostali za to aresztowani i zesłani w głąb Rosji. Brutalne metody zastosowane wobec nich (byli bici) i podeszły wiek obu duchownych, doprowadziły do tragicznego końca: Dosyteosi zmarł w drodze na zesłanie, a Ekwithime dokonał żywota w jednym z rosyjskich klasztorów [32].

Poddanie Kościoła Gruzińskiego prawom panującym w Rosji było naturalną konsekwencją włączenia Gruzji w skład tego państwa: podlegał on nowej władzy – rosyjskim carom. Na ponad sto lat określiło to warunki jego funkcjonowania. Odpowiadały one warunkom działania Cerkwi Prawosławnej w Rosji: podobnie jak Rosjan pozbawiono patriarchy, tak Gruzinom zabrano katolikosa. Gruzini nigdy nie pogodzili się z tym i dążyli do przywrócenia autokefalii swojemu kościołowi. Najdłużej opierała się Rosjanom górska Swanetia. Rosjanie zajmujący stanowisko patriarchy nie potrafili zdobyć szacunku w Gruzji. Przykładem jest egzarcha Paweł, który w 1886 r. przeklął naród gruziński [33]. Autokefalia oznaczała dla Gruzinów niezależnność w sprawach wewnętrznych przy zachowaniu jedności i czystości wiary oraz wspólnoty duchowej z Kościołem Powszechnym. Jednak warunkiem uznania autokefalii było funkcjonowanie w ramach suwerennego państwa. Dlatego Gruzini musieli czekać na to aż do 1917 r. Jednak już wcześniej kryzys polityczny w Rosji w latach 1905 – 1907 doprowadził do prób reformy gruzińskiego i rosyjskiego prawosławia [34].

Po wybuchu rewolucji w Rosji w 1917 r., w Gruzji doszli do władzy mienszewicy. Proklamowali oni 26 maja 1918 r. utworzenie Demokratycznej Republiki Gruzińskiej, jako niepodległego państwa. Już ponad rok wcześniej, 25 marca 1917 r., w mccheckiej katedrze przedstawiciele wyższego duchowieństwa gruzińskiego ogłosili akt wskrzeszenia po 106 latach niezależności Kościoła Gruzińskiego. Na jego czele stanął biskup Leonidas Okhropiridze. Wywołało to protesty rosyjskiego egzarchy, Świętego Synodu i Rządu Tymczasowego. Faktycznie istniały w Gruzji przez pewien czas dwie organizacje kościelne. We wrześnie 1917 r. odbył się w Tbilisi synod kościelny, który rozpoczął reformowanie Kościoła Gruzińskiego. Powołano na nowo kilka diecezji zlikwidowanych przez Rosjan w XIX w. Wybrano na katolikosa biskupa Kiriona II. Po jego śmierci w 1918 r. zastąpił go Leonidas (Okhropiridze). W ten sposób Kościół Gruziński stał się pierwszą faktycznie niezależną oficjalną organizacją gruzińską od władz rosyjskich. Kolejne trzy sobory (ostatni w Gelati – 1921 r.), podjęły trud reorganizacji Kościoła Gruzińskiego i przystosowania go do nowych warunków funkcjonowania. Otwarto pierwsze szkoły duchowne i wprowadzono nowy podział administracyjny prowincji kościelnych. Jednym z pierwszych postanowień nowych władz kościelnych, było przywrócenie w liturgii języka gruzińskiego.

Obalenie przez bolszewików władzy mienszewików w 1921 r., rozpoczęło okres prześladowań Kościoła Gruzińskiego. Wydarzenia te nie zostały jeszcze opracowane w systematyczny sposób. Rozmiary represji wobec Kościoła były jednak ogromne i doprowadziły w zasadzie do zahamowania jego rozwoju. Dopiero w latach II wojny światowej nastąpiło pewne zliberalizowanie polityki wyznaniowej państwa radzieckiego. Nie stworzyło ono jednak możliwości do odbudowy dawnej pozycji Gruzińskiej Cerkwi Prawosławnej. Zasadnicze przemiany nastąpiły dopiero po rozpoczęciu w 1986 r. polityki pieriestrojki Michaiła Gorbaczowa.

Po załamaniu się starych, komunistycznych autorytetów i braku sprawdzonych, nowych, strony konfliktu toczącego się w ostrej formie w Gruzji od 1989 r., starały się wykorzystać katolikosa do swoich celów. Retoryka religijna i symbole były wykorzystywane przez ugrupowania opozycyjne. Katolikos zajął jednak stanowisko niezwykle wyważone i – jak na owe czasy – bardzo umiarkowane. Poparcie dla zachodzących przemian wiązał z przestrzeganiem podstawowych zasad nauki Kościoła. Dzięki temu uzyskał znaczne koncesje ze strony władz, które umożliwiły strukturalną odbudowę Kościoła Gruzińskiego. Jako zwolennik opcji umiarkowanej zyskał także sympatię społeczeństwa. Było to szczególnie ważne, bo po latach walki prowadzonej przez państwo z Kościołem, świątynie świeciły pustkami. Badania ankietowe przeprowadzone w Tbilisi w latach 1991 i 1995 potwierdzają dość ambiwalentny stosunek Gruzinów do religii, przy pozytywnej ocenie postawy katolikosa Eliasza II [35].

Dzięki zabiegom katolikosa Eliasza II, Kościół Gruziński w ostatnich latach rozwinął się organizacyjnie. W patriarchacie, który przeniesiono do nowej, większej siedziby, powstały oddziały: zagraniczny, gospodarczo-finansowy, wydawniczy, rolniczy i komitet szkolny [36]. Funkcjonują dwie akademie duchowne w Tbilisi i Gelati oraz trzy seminaria. Liczba duchownych potroiła się w krótkim czasie przekraczając 700 osób. Władze państwowe zwróciły Kościołowi szereg budynków stanowiących dawniej jego własność. Umożliwiono duchownym dostęp do środków masowego przekazu. Przykładem mogą być transmisje z nabożeństw żałobnych za ofiary tragicznych wydarzeń w kraju oraz z okazji ważniejszych świąt kościelnych. Naukę religii wprowadzono do szkół państwowych [37].

Kościół Gruziński nie rozwijał się w izolacji od innych religii i wyznań istniejących w Gruzji i na Kaukazie. W Gruzji szczególnie silne były wspólnoty żydowska, muzułmańska i ormiańska. Ich wyznawcy uczestniczyli także we wszystkich kolejnych etapach przemian historycznych na Kaukazie. W okresie po wkroczeniu Rosji na Kaukaz, bliskie jego losom były dzieje chrześcijańskiego kościoła ormiańskiego. Kaukascy muzułmanie od początku znaleźli się w opozycji wobec nowego hegemona. Mapę wyznaniową Kaukazu poczynając od pierwszych dziesięcioleci XIX w., należy uzupełnić o obcy wyznaniowo element, który tworzyli: katolicy i członkowie licznych sekt przesiedlani przez władze na Kaukaz. Obie grupy łączyło to, że trafiły na Kaukaz nie z własnej woli, ale w wyniku politycznych decyzji władz rosyjskich. Upadek tych władz oznaczał koniec tej polityki i, wraz z rewolucją 1917 r., wyznaczył koniec pobytu obu grup na Kaukazie.

 

Katolicy na Kaukazie

Początek kontaktów Kościoła katolickiego z Kaukazem związany jest z działalnością misyjną na jego terenie. Przy tym pierwsi misjonarze częściej realizowali zadania dyplomatyczne na dworach miejscowych władców, niż zajmowali się pracą misyjną. Terenem szczególnie podatnym na taką działalność była Gruzja, której królowie szukali oparcia przeciwko naporowi państw muzułmańskich w chrześcijańskiej Europie. Dlatego sami wysyłali misje na dwory europejskie, którymi kierowali tradycyjnie duchowni gruzińscy i przyjmowali stamtąd poselstwa. Jednym z następstw rozwijania tych kontaktów były ułatwienia dla misjonarzy przybywających z Europy do Gruzji. Początkowo dominowali wśród nich Francuzi i Włosi, należący do zakonów karmelitów, Kapucynów i jezuitów. Potem pojawili się także Polacy, jak Tadeusz Krusiński. Działalność misjonarzy katolickich na Kaukazie rozwijała się pomyślnie do końca XIX w., gdy decyzją władz rosyjskich zostali z niego usunięci.

Misjonarze obok krzewienia zasad wyznania rzymskokatolickiego, zakładali szkoły i warsztaty, w których przekazywali miejscowej ludności zdobycze nauki europejskiej. Ich zasługą było między innymi, zapoczątkowanie w Gruzji malarstwa techniką olejną. Początkowo miało ono tematykę religijną, ale nieco później zostało zdominowane przez portrecistów. Jezuici wykonywali także funkcje polityczne i dyplomatyczne. Wykorzystując znajomość języków i kontakty swojego zakonu w Rzymie, sprawowali często funkcję pośredników w kontaktach dyplomatycznych Papiestwa z Kaukazem. Z ich usług chętnie korzystali władcy gruzińscy. Cytowany wyżej Tadeusz Krusiński był z tych powodów sekretarzem króla Kartlii Wachtanga VI (1703-1724), odpowiedzialnym za korespondencję w języku łacińskim prowadzoną z państwami europejskimi [38].

Katolicy stanowili zawsze mniejszość wyznaniową na Kaukazie. Nie znamy dokładnej statystyki dotyczącej okresu do końca XVIII w. Wiemy tylko, że katolicy kaukascy dzielili się już wtedy na dwie grupy: należących do Kościoła ormiańskiego oraz wyznania rzymskokatolickiego. Pierwsza grupa była początkowo liczniejsza i jednolita etnicznie. Skład drugiej był bardziej zróżnicowany. Należeli do niej obok rdzennych Kaukazczyków (Gruzinów, Ormian) koloniści niemieccy, których władze rosyjskie zaczęły osadzać na Kaukazie od panowania Katarzyny I [39]. Dopiero przybycie w XIX w. wielotysięcznej rzeszy Polaków na Kaukaz zmieniło te proporcje. Od tej pory ważniejsze ośrodki kultu katolickiego na Kaukazie zaczęły się pokrywać z miejscami osiedlenia większych grup Polaków na Kaukazie. Centralne miejsce zajmowało Tbilisi, w którym mieściła się siedziba Dziekana, a od 1852 r., Wizytatora Kościołów Katolickich na Kaukazie i Zakaukaziu. Duże parafie istniały w kilkunastu kaukaskich miejscowościach, takich jak: Gori, Manglisi, Kutais, Achalcyche, Lagodechi, Ude, Batum, Temir-chan-szura (obecnie Bujnaksk). Szczególne znaczenie miała działalność kapelanów wojskowych, którzy nieśli posługę w jednostkach wojskowych Korpusu Kaukaskiego. W 1885 r. istniało na Kaukazie 15 kościołów i tyleż kaplic, w których praktykowało 29 343 katolików, wśród których było 25 006 Polaków [40].

Wojskowi Polacy stanowili większość wśród kaukaskich katolików w XIX w. Mimo tego ich losy są najsłabiej zbadane. Dlatego przytoczmy opis jednej z największych parafii wojskowej sporządzony przez podróżującego w 1871 r. po Kaukazie Romualda Klonowskiego:

Kościołów w Szurze jest trzy: katolicki, cerkiew prawosławna i ormiano-gregoryańska i meczet. Kościół katolicki pod wezwaniem św. Stanisława biskupa i męczennika, zawdzięcza byt swój gorliwości byłego kapelana wojsk w Dagestanie, obecnie emeryta, księdza Bartłomieja Pruszkowskiego, z zakonu księży trynitarzy łuckich, oraz dobroczynnym ofiarom osób prywatnych. Ksiądz Pruszkowski, od lat 36 tu zamieszkały, rozpoczął budowę pierwszego kościółka w Szurze w 1842 roku. Budował się on lat kilka, był ubogi, z gliny bity, bo liche środki nie pozwalały postawić lepszego. Dopiero w 1849 roku zaczęto wznosić teraźniejszy, z surowej cegły, który został ukończony i poświęcony przez księdza Pruszkowskiego 15 czerwca 1851 roku. Starannie utrzymany i oparkaniony, z placem w około zasadzonym topolami i rozmaitemi krzewy, bieląc się śród nich, z daleka już przyjemne sprawia wrażenie. Napis nade drzwiami u wejścia głosi chwałę Bogu na wysokości i pokój ludziom dobrej woli na ziemi. Jeden tylko jest ołtarz w kościółku, ale gustowny z drzewa, pomalowany na biało z żółtem i jeden konfesyonał pod kazalnicą, nad którą wizerunek papieża Piusa IX. W ołtarzu Zbawiciel na Krzyżu, u góry obraz olejny Najświętszej Panny Bolesnej. Na prawo obraz świętego Stanisława, na lewo świętego Każmierza. Po obu stronach wiszą inne jeszcze wizerunki świętych Pańskich, nie odznaczające się wytwornym pendzlem. Cały porządek kościelny, naczynia i aparaty nie tylko są dostateczne, lecz nawet ozdobne. [41]

Wśród katolickich kościołów na Kaukazie szczególne miejsce zajmował wybudowany przez Polaków kościół św. Piotra i Pawła w Tbilisi. Stanowił on także do rewolucji 1917 r. centrum polskiego życia kulturalnego w tym mieście. Powstało przy nim Towarzystwo Charytatywne „Dobroczynność” oraz szkółka polska i biblioteka. Po wyjeździe większości Polaków do odrodzonej Ojczyzny w latach 1918-1921, nabrał z czasem charakteru świątyni skupiającej wielonarodową wspólnotę katolicką mieszkającą w Tbilisi. Należeli do niej obok pozostałych w mieście Polaków, Ormianie, Asyryjczycy, Ukraińcy, Litwini, Gruzini, Niemcy. Szczególnie ostatni zasłużyli się w obronie przed zamknięciem kościoła w latach 30., ponosząc ogromne koszty narzuconych przez władze podatków [42].

 

Sekty na Kaukazie

Jeszcze przed wkroczeniem Rosjan na Kaukaz był on miejscem występowania wielu różnych kultów religijnych. Do końca XVIII w. przemieszczenia dużych grup ludności wyznającej inne niż miejscowa religie były związane głównie z toczonymi wojnami i miały charakter ruchów sporadyczny. Rosjanie zastąpili ten element żywiołowości w odniesieniu do spraw wyznaniowych przez wprowadzenie form zorganizowanego przesiedlania tzw. raskolników i innowierców na Kaukaz. Do grup tych zaliczano wszystkich, którzy nie wyznawali oficjalnego prawosławia. Tak więc obok członków różnych odłamów prawosławia wiernych staremu obrzędowi (tzw. staroobrzędowcy) i utworzonych później przez nich licznych sekt (duchoborzy, mołokanie, skopcy i inni), zaliczano do nich także katolików (o czym osobno)  oraz wyznawców różnych kościołów chrześcijańskich reformowanych (protestanci, baptyści, adwentyści) i kościołów wschodnich.

Do 1917 r. powstała obszerna, licząca kilka tysięcy pozycji literatura naukowa poświęcona temu problemowi. Jej twórcami byli w większości duchowni Cerkwi Prawosławnej i dlatego zawierała ona głównie krytykę działalności sekt [43]. W okresie poprzedzającym rewolucję, a także późniejszym, starano się z kolei podkreślać w ruchu sekciarskim elementy walki klasowej chłopstwa. Możliwe, że właśnie dzięki temu powstało kilka ciekawych prac na ten temat. Wśród nich należy wymienić publikacje Włodzimierza Boncza-Brujewicza i Aleksandra Klibanowa.

Przesiedlenia członków sekt na Kaukaz rozpoczęły się w czasie, gdy jeszcze nie był on w całości podporządkowany Rosji, tj. w latach 20.-40. XIX w. Brak z tego okresu pełniejszych danych statystycznych. Analiza miejsc osiedlenia i sposobów jego przeprowadzenia pozwala jednak wyjaśnić cele tych działań. Po pierwsze, należy przyjąć, że sposób zwartego osadzania członków sekt na Kaukazie był związany z zadaniem kolonizacji nowych terenów. Przy tym na obszary osiedlenia wybierano dla sekt z reguły tereny Zakaukazia, które były najbardziej zagrożone na agresję ze strony muzułmańskich sąsiadów. W obcym etnicznie i wyznaniowo terenie ci wrogowie państwa rosyjskiego stawali się, paradoksalnie, jego oparciem. Dlatego niechętni używaniu siły i broni sekciarze musieli w pierwszej połowie XIX w. tworzyć na Kaukazie własne oddziały zbrojne na wypadek zagrożenia zewnętrznego oraz do walki z groźnymi napadami górali. Przykładem mogą być oddziały duchoborów zorganizowane przez Piotra Wierigina. Pozwoliło mu to stworzyć silną wspólnotę duchoborów na Kaukazie, która pod koniec XIX w. liczyła, według jego relacji, około 20 tys. osób [44].

Dane spisu rolnego przeprowadzonego w połowie lat 80. na Kaukazie potwierdzają prawdziwość słów Wierigina. Według nich duchoborów osiedlono w trzech jednostkach administracyjnych: guberni tyfliskiej, jelizawietpolskiej i obwodzie karskim. Wszystkie siedziby duchoborów znajdowały się na Zakaukaziu, a nawet za jego granicami (obwód karski). W guberni tyfliksiej duchoborów było najwięcej bo mieszkali w ośmiu wsiach powiatu Achałkałaki – łącznie 6232 osoby, i trzech wsiach powiatu borczalińskiego – 809 osób. W guberni jelizawietpolskiej mieszkało 2277 duchoborów w czterech wsiach, a w obwodzie karskim (te dane z 1894), 3396 osób w sześciu wsiach. Łącznie więc około 20 tys. osób [45]. Dalsza analiza danych spisu rolnego przekonała cytowanego badacza, że duchoborzy dominowali poziomem zamożności na wsi kaukaskiej. Chociaż w wymienionych powiatach stanowili nieco ponad 10% ludności to posiadali około 1/3 ziemi i nawet do połowy zwierząt hodowlanych. Podkreśla to znaczenie tej grupy dla poziomu produkcji rolnej.

Organizowanie się duchoborów niepokoiło władze, które zdawały sobie sprawę z ich rosnącej siły. Dlatego, gdy tylko nadarzyła się sposobność podjęły one akcję represyjną wymierzoną przeciwko tej sekcie. Do 1886 r. duchoborom kaukaskim przewodziła Lukieria Kałmykowa. Po jej śmierci doszło do niepokojów związanych z wyznaczeniem jej następcy. Po aresztowaniu i zesłaniu wysuniętego na to stanowisko Piotra Wierigina, duchoborzy podjęli akcję protestacyjną. Posłużyło to władzom jako wygodny pretekst do rozpoczęcia pacyfikacji wsi duchoborskich. Części duchoborów zezwolono na wyjazd do Kanady. W 1902 r. przybył tam zwolniony z zesłania Wierigin. Potomkowie tych duchoborów mieszkają tam po dzień dzisiejszy. Około połowy grupy pozostało na Kaukazie i w 1913 r. mieszkało tam około 13 tys. duchoborów [46].

Sekta duchoborów odegrała ważną rolę w historii Kaukazu w XIX w. Nie oznacza to jednak, że tylko jej członków tam zsyłano. Wśród innych sekciarzy byli christorierzy, (chłysty), mołokanie, skopcy i inni. Mołokanie w odróżnieniu do duchoborów kładli większy nacisk na znaczenie religii jako formy ideologicznej. Ich zesłania na Kaukaz rozpoczęły się w 1840 r., a jako miejsce osiedlenia wyznaczono im odległy powiat lenkorański w guberni bakijskiej. Założyli tam wsie Popow i Galjajew. W następnych dziesięcioleciach mołokan osiedlano także w guberniach tyfliskiej, erewańskiej i obwodzie karskim. W 1910 r. było ich na Kaukazie 21. 300. Podobna liczba mieszkała na terenie centralnej Rosji i na Dalekim Wschodzie [47].

Nad sekciarzami osiedlonymi na Kaukazie władze rosyjskie roztaczały stały nadzór. W zależności od tego jak ich poglądy pozwalały się zaadaptować do nowych warunków życia, członkom sekt żyło się na Kaukazie lepiej lub gorzej. Duchoborzy potrafili zorganizować się i osiągnąć poważne sukcesy na polu ekonomicznym. Inaczej było ze skopcami, których los opisywał w „Tygodniku Ilustrowanym” podróżujący po Kaukazie w 1871 r. Romuald Klonowski [48].

 

Podsumowanie

Kaukaz jest niezwykle interesującym miejscem dla badacza przemian kulturowych. Dotyczy to zarówno jego historycznie ukształtowanego zróżnicowania etnicznego i wyznaniowego, jak też wyrażającej je mapy politycznej. Mimo kaukaskiego starszeństwa kulturowego w naszym kręgu cywilizacyjnym, znajomość tego regionu w Europie jest dosyć powierzchowna. Rozwój systematycznych badań kaukazoznawczych zapoczątkowany w XVIII w. nastąpił dopiero w XIX w. Polacy wnieśli do nich w tym okresie znaczący wkład. Aż do powstania II Rzeczypospolitej był on związany z pobytem na tym terenie licznej polskiej kolonii. Jej powrót do kraju zakończył okres najsilniejszych w historii związków polsko-kaukaskich.

Obecnie podejmowane są w Polsce próby rozwijania kontaktów z Kaukazem. Dowodzi tego otwarcie w tym regionie placówek dyplomatycznych. Mimo trwających w tym regionie niepokojów podpisanie przez Azerbejdżan kontraktu na wydobycie ropy kaspijskiej dobrze rokuje rozwojowi Kaukazu w przyszłości. Udział w zyskach z tranzytu tego surowca zapewniły już sobie inne kraje kaukaskie, jak Gruzja. Nawiązywania przez Polskę do tradycji kontaktów Polaków z Kaukazem jest słuszne i potrzebne. Jednak opieranie ich wyłącznie na tych wzorcach nie wydaje się słuszne. Kaukaz jest żywym organizmem, który stale podlega przemianom. Podobnie jak w przeszłości tworzy silnie podzieloną całość, której zrozumienie umożliwia tylko uwzględnianie jego specyfiki. Jej zrozumienie umożliwia tylko rzetelna wiedza uwzględniająca historię Kaukazu i jego współczesność.

Przypisy

[1] Do najważniejszych prac Krusińskiego należały publikacje w języku francuskim i łacińskim, które potem tłumaczono na inne języki (angielski, polski): Histoire de la revolution de Perse, t. 1-2, La Haye 1728; Historie de la derniere revolution de Perse, t. 1-2, Paris 1728; Prodromus ad historiam revolution persicae, Leopoli 1733; Tragica vertentis belli persici historia, Leopoli 1744; Analecta ad tragiam belli persici historiam, Leopoli 1755. Biogram T. Krusińskiego w: W. T. Słabczyńscy, Słownik Podróżników Polskich, Warszawa 1992.
[2] Pozytywem tych zainteresowań językoznawczych było stworzenie systematyki języków kaukaskich. Duże zasługi na tym polu położyli tacy uczeni jak Uslar, Berże, a także Polak – Leonard Zagórski. Artykuł ostatniego porównujący alfabety kaukaskie z łacińskim i rosyjskim wydrukował w 1871 r. (wyp. 5) „Sbornik swedenij o Kawkaz”
[3] Pierwszy opis geograficzny Kaukazu jest dziełem Polaka – Józefa Chodźki (1800-1881). Sporządzony w języku rosyjskim, został opublikowany już po śmierci autora, jako Obszczyj wzglad na orografiju Kawkaza, „Zapiski Kawkazskogo Otdieła Russkogo Gieograficzeskogo Impieratorskogo Obszczestwa” Tyflis 1884, t. 6. Przygotowany do publikacji we Francji, został z francuskiego (oryginał spłonął w Raperswillu) przetłumaczony na język polski. Rękopis przekazany Akademii Umiejętności i jest przechowywany w Archiwum PAN w Krakowie, sygn. 1252. Jego edycja w: A. Furier, Józef Chodźko (1800-1881). Polski badacz Kaukazu, Warszawa 2001, s. 127-197.
[4] R. Wojtusiak, W sercu Kaukazu, Lwów 1937, ss. 254.
[5] J. Róziewicz, Polsko-radzieckie stosunki naukowe w latach 1918-1939, Wrocław 1979, s. 114-119.
[6] Znaczenie chrześcijaństwa dla nawiązania kontaktów Gruzji z kręgiem kultury europejskiej podkreślają uczeni gruzińscy w licznych publikacjach. Por. M. Lordkipanidze, Essays on Georgian History, Tbilisi 1995.
[7] Oparcie się ludów kaukaskich na islamie zacieśniało ich związki z krajami arabskimi. Prowadziło to, między innymi, do powszechnego używania przez nie języka arabskiego, co widać na reprodukowanej mapie imamatu Szamila.
[8] Problem machadżirstwa został już opracowany naukowo. Por. G.A. Dzidzarja, Machadżirstwo i problemy istorii Abchazii XIX stolietja, Suchum 1975.
[9] Zmiany administracyjne na Kaukazie opisał A Szachatunjan, Administratiwnyj pieriedieł Zakawkazskogo kraja, Tyflis 1918.
[10] Mam tu na myśli wymiar wewnętrzny tego terminu zapoczątkowany przez myślicieli XVIII -wiecznych. Od Kongresu Berlińskiego 1878 r. zaczął się kształtować także wymiar zewnętrzny, przez wprowadzenie zasady samostanowienia narodów do prawa międzynarodowego. Połączono ją wtedy z prawami mniejszości etnicznych i wyznaniowych. Por. H. Kubiak, Dylematy zasady samostanowienia, w: Europa państw- Europa narodów, Problemy etniczne Europy Środkowo-Wschodniej, red. G. Babiński, W. Miodunka, Kraków 1995, s. 15-36.
[11] Granice państw kaukaskich są przedmiotem licznych sporów między nimi i służą jako pretekst toczących się tam konfliktów. Przykłądem jest wojna ormiańsko-azerbejdżańska lub gruzińsko-osetyjska.
[12] Obszerny przegląd 46. grup etnicznych zamieszkujących obecnie na Kaukazie zawiera mapa tego regionu w: W.S. Apiczenko (red.), Atłas Narodow mira, Moskwa 1964.
[13] Przykładem jest rozwój tych badań w Kraju Stawropolskim, co prezentuje bibliograficzne kompendium U etniczeskoj karty Stawropolja, Małoczisliennyje etniczeskije grupy, sost. W. W. Gosdanker, wyp. 1, Stawropol 1994.
[14] O parapaństwach, czyli jednostkach będących nominalnie państwami, a faktycznie o ograniczonej suwerenności, które istnieją współcześnie na Kaukazie pisze W. Górecki, O parapaństwach, Warszawa 1994. Zastosowanie tego terminu w odniesieniu do współczesnych jednostek o niesprecyzowanym statusie prawnym nie wydaje się słuszne, chociaż zrozumiałe są intencje autora.
[15] Wysiedlenia w okresie istnienia ZSRR opisuje praca Deportacii narodow SSSR (1930-e i 1950-e gody), red. J. B. Simczenko, cz. 1, Moskwa 1992.
[16] Por. A. Furier, Czeczenia i jej mieszkańcy w oczach Polaków, „Etnografia Polska”, Warszawa 1997, t. XLI, z. 1-2, s. 121-146.
[17] Należy zaznaczyć, że członków chrześcijańskich kościołów reformowanych (protestanci, adwentyści, baptyści) uznawano na Kaukazie tradycyjnie także za członków sekt religijnych. Współczesny badacz, A. Klibanow, pisząc cytowaną dalej pracę o sektach istniejących w Rosji do 1917 r., poświęcił im osobny rozdział.
[18] B. K. Baranowscy, Historia Gruzji, Wrocław 1987, s. 26-30.
[19] Por. P. U., Naczało christianstwa w Zakawkazie i na Kawkaz, w: „Sbornik swiedenij o Kawkazskich gorcach”, wyp. II, Tyflis 1875.
[20] Monofizytyzm – doktryna teologiczna wyznawana przez monofizytów, zgodnie z którą Chrystus jako Bóg – człowiek ma dwie natury: boską i ludzką. Nie istnieje jednak w dwóch naturach, ponieważ natura boska pochłonęła ludzką. W V w. wykształciły się trzy grupy monofizytów: syryjska, ormiańska i egipska.
[21] Historię Kościoła Gruzińskiego opisują liczne prace uczonych i duchownych gruzińskich. Jedną z pierwszych jest M. Dżanaszwili, Sakchartwelos saeklesio istoria, Tfilisi 1886, ss. 158. Do początku XX w. doprowadził jej opis Michel Tamariszwili, Kchartuli eklesia Dasabamidan dremde, Tbilisi 1994. (pierwsze wydanie w Rzymie 1910). Ich mała dostępność powoduje konieczność korzystania z nowszych opracowań.
[22] Mccheta nawet dzisiaj ma ogromne znaczenie symboliczne dla Kościoła Gruzińskiego, traktowana jest już jednak nie tyle jako centrum kultu religijnego, ale raczej jako pomnik kultury. Pierwsze badania archeologiczne na terenie Mcchety przeprowadził w XIX w. niemiecki uczony Bayer; Por. „Sbornik swedenij o Kawkazie”, Tyflis 1875, t. II, s. 326 – 336; rysunki w t. III.
[23] O początkach i rozwoju piśmiennictwa gruzińskiego por. B. Gębarski, Piętnaście wieków literatury gruzińskiej, „Przegląd Orientalistyczny”, Warszawa 1967, nr 61.
[24] Armenia przyjęła chrześcijaństwo nieco wcześniej od Gruzji ale w późniejszym okrtesie w wyniku naporu perskiego jego rozwóhj wtym kraju został zahamowany. Por. Zakrzewska – Dubasowa, Historia Armenii, Wrocław 1988.
[25] Okres walk z Turkami, Persami i Arabami opisał obszernie archimandryta Rafael w wydanym współcześnie w Grecji komentarzu do ikony „Chwały Gruzińskiej Cerkwi Prawosławnej”. Por. Archimandryt Rafaił, Ikona „Sława Gruzinskoj Prawosławnoj Cerkwi”, Fesałoniki 1994, ss. 69.
[26] Sz. Amiranaszwili, Sztuka gruzińska, Warszawa 1973.
[27] Mongołowie byli wyznawcami szamanizmu i czcili bóstwa nieba (Tengri) i ziemi (Etugen) oraz duchy przodków i demony.
[28] Podział kraju na dwie części: wschodnia i zachodnią ujawnia się w momentach ostrych konfliktów społecznych. Przykładem jest przebieg podporządkowania tych terenów Rosji w XIX w. – najpierw część wschodnia, potem zachodnia oraz toczona współcześnie walka miedzy zwolennikami obalonego w 1991 r. prezydenta Zwiada Gamsachurdii i jego przeciwnikami, popierajżcymi Eduarda Szewardnadze. Pierwsi dominują w zachodniej części kraju, drudzy we wschodniej.
[29] T. Krusiński, Tragica vertentis belli persici historia, Leopoli 1740, s. 128.
[30] Katolikos Antonii II został wezwany do Rosji, gdzie osadzono go w Niżnym Nowgorodzie. Zmarł na zesłaniu w 1827 r.
[31] J. Kawtaradze, Gruzja w zarysie historycznym, Warszawa 1929, s. 46 i nast.
[32] Tamże, s. 108,128 i nast.
[33] Anatema miałą być karą za zamach terrorystyczny na przełożonego jedenej ze szkół tbiliskich, który został zasztyletowany za obrazę godności Gruzinów (nazwał język gruziński „językiem psów”).
[34] O przemianach w rosyjskim Prawosławiu pisałem w innym miejscu, por. A. Furier, Historyczne uwarunkowania sytuacji wyznaniowej w Rosji, „Życie i Myśl”, Poznań 1996, Rok XLIV, nr 2(430), s. 17 – 35.
[35] Wyniki badań zostały opublikowane. Por. A. Furier, Świadomość narodowo-historyczna środowiska akademickiego w Tbilisi, „Sprawy Narodowościowe. Seria nowa”, Poznań 1993, t. 2, z. 2(3), s. 171-182; tenże, Świadomość narodowo historyczna środowiska akademickiego w Tbilisi, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjpologiczny”, Poznań 1996, Rok LVIII, z. 3, s. 113-128.
[36] Mimo braku nowych publikacji poświęconych historii Kościoła Gruzińskiego. Patriarchat zainicjował wznowienia dzieł wydanych przed rewolucją 1917 r. W serii wydawniczej Historia Kościoł Gruzińskiego, Studia o materiały. Por. G. Peradze, Uccholo piligrimta cnobebi Palestinis Khartweli berebisa da khartuli monastrebis szesacheb, Tbilisi 1995, jej recenzja [w:] Pro Georgia”, Warszawa 1996, t. V, s. 94. W tej serii także wznowienia prac najwybitniejszego historyka Kościoła Gruzińskiego Micheila Tamariszwili.
[37] Wyczerpujących informacji o aktualnej sytuacji w Kościele Gruzińskim dostarczają liczne publikacje prasowe oparte na przekazach z Patriarchatu Tbiliskiego. Przykładem jest ciekawy życiorys katolikosa Eliasza II, który wydrukowała ukazująca się we Władykaukazie gazeta „Echa” nr 9(31) z 10-17.06.1996.
[38] B. Baranowski, Znaczenie relacji Tadeusza Krusińskiego dla historii Gruzji pierwszej połowy XVIII wieku, „Acta Universitatis Lodzienzis” folia historica, Łódż 1981, nr 10.
[39] Pod koniec XIX w. istniało na Kaukazie ok. dziesięciu kolonii niemieckich, wśród których tylko dwie były katolickie, a pozostałe protestanckie. Por. H. H. Schweinitz, Helendorf eine deutsche Kolonie im Kaukasus, Berlin 1910, ss. 114.
[40] Obszerniej na ten temat por. A. Furier, Kościół rzymskokatolicki w Gruzji wczoraj i dziś, [w:] Mniejszości polskie i Polonia w ZSRR, red. H. Kubiak, T. Paleczny, J. Rokicki, M. Wawrykiewicz, Wrocław, 1992, s. 117-124.
[41] R. Klonowski, Wycieczki po Kaukazie i Gruzyi, „Tygodnik Ilustrowany”, nr 385 z 1.V.1871, s. 24.
[42] A. Furier, Z historii kościoła św. Piotra i Pawła w Tbilisi, „Przegląd Wschodni”, Warszawa 1992, t. 2, z. 1(5), s. 191-199.
[43] Por. A.S. Prugawin, Raskoł-sekstianstwo, wyp. 1, Peterburg 1887; F. Sacharow, Literatura istorii i obliczenija russkogo raskoła, wyp. 1-3, SPb, 1887-1900.
[44] A. Klibanow, Istorja religioznogo sekstianstwa w Rossii (60-je gody XIX w. -1917 g.), Moskwa 1965, s. 91.
[45] Tamże, s. 90.
[46] Tamże, s. 107.
[47] Tamże, s. 141.
[48] R. Klonowski, Wycieczki po…,

 

Andrzej Furier

 

Polacy w najnowszej historii Batumi

 

Batumi ma ważne znaczenie w najnowszej historii Gruzji i stanowi bardzo dobry przykład wykorzystania możliwości, jakie dla rozwoju miasta stwarza umiejętne wykorzystanie jego walorów gospodarczych i turystycznych. Zawrotna kariera Batumi korzystającego z atutów pogranicznego położenia i rozwijanego intensywnie od końca XIX w. portu morskiego, nie ma sobie równych w basenie Morza Czarnego. Rozpoczęte wtedy pod obcym panowaniem przemiany, są z rozmachem kontynuowane współcześnie.  Umiejętne wykorzystanie walorów klimatycznych i piękna przyrody stanowi zasadniczą przesłankę dla budowanych w tym mieście na początku XXI w. nowoczesnych hoteli, pozwalających przyciągać coraz liczniejszą rzeszę turystów z całego świata. Symbolami tych przemian są nowoczesny budynek ratusza mieszczący siedzibę władz miejskich, wieżowiec zbudowany przez Donalda Trumpa i pobliskie nowoczesne centrum handlowo-usługowe. Do niezwykłych walorów przyrodniczych Adżarii należy dodać piękno krajobrazu, gdzie góry stykają się z czarnomorskim brzegiem. Roślinność charakterystyczna dla strefy podzwrotnikowej dopełnia całości obrazu, tchnącego egzotycznym pięknem. Herbaciane pola, których w szczytowym okresie było na terenie Adżarskiej Autonomicznej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej (AASRR) prawie 6 tys. hektarów, są jednym z symboli miasta[1].

Do uroków adżarskiej metropolii nawiązali w 2016 r. dziennikarze Radia Szczecin, przypominając Polakom piosenkę o herbacianych polach Batumi, która pół wieku temu cieszyła się ogromną popularnością w Polsce. Wielokrotnie pojawiła się wówczas w programach radiowych i telewizyjnych, zajmując stałe miejsce na koncertach pierwszego polskiego girlsbandu „Filipinki”. Programy radiowe i telewizyjne nagrane z okazji 50. rocznicy powstania zespołu przypomniały przebój z 1963 r. i miasto, któremu był poświęcony. Do udziału w nich zaproszono mieszkającą w Szczecinie członkinię zespołu „Filipinki”. Niejako przy okazji pokazano Polakom oblicze współczesnego Batumi. W reportażu telewizyjnym skoncentrowano jednak uwagę na tym, co określa dzisiejsze oblicze adżarskiej stolicy, nie wspominając o licznych związkach łączących ją z Polską w przeszłości. Wypełnieniu tej luki poświęcony jest ten artykuł[2].

Batumi jest miastem, którego historia sięga starożytności, a udokumentowana jest od XI w. Jego dynamiczny rozwój przypada jednak na ostatnie sto pięćdziesiąt lat. Wcześniej pozostawało w cieniu leżącego nieco na południe Trabzonu, nazywanego w czasach starożytnych Trapezuntem. Dlatego można powiedzieć, że Batumi jest stosunkowo młodym centrum politycznym i gospodarczym, które od podstaw zostało zbudowane na miejscu dawnej twierdzy, po odebraniu przez Rosję północnej części Adżarii Turkom w 1878 r. Wcześniej oba państwa stoczyły na tym terenie kilka wojen, w które co warte odnotowania, zaangażowani byli także Polacy[3].

Polska obecność wojskowa na Kaukazie w XIX w. kojarzona jest ze służbą w armii rosyjskiej. To jednak tylko część prawdy, bo w XIX w. polscy patrioci dostrzegali możliwości jakie tkwiły w tym regionie dla prowadzenia walki z Rosją o niepodległość ojczyzny. Dlatego wysyłano tam emisariuszy i tworzono śmiałe projekty organizowania na Kaukazie polskich oddziałów wojskowych, które miały walczyć przeciwko Rosji. Największe nasilenie tej działalności przypada na okres Wojny wschodniej, gdy obóz polityczny księcia Adama Jerzego Czartoryskiego porozumiał się z rządem tureckim w tej sprawie i doszło do wysłania polskich oficerów do Turcji. Utworzyli oni tam polskie oddziały, które wzięły udział w wojnie krymskiej. Z naszego punktu widzenia najważniejsza była misja dwóch generałów Feliksa Breańskiego i Ludwika Bystrzanowskiego w 1854 r. Ich zadaniem było stworzenie w okolicach Batumi z polskich dezerterów i jeńców uciekających z armii rosyjskiej legionu liczącego 800 żołnierzy. Projektu nie zrealizowano, ale dowodził on szerokości horyzontów intelektualnych polskich działaczy emigracyjnych, którzy już wtedy dostrzegali potencjał polityczny Kaukazu[4].

Prace przy budowie nowych umocnień batumskiej twierdzy, portu i miasta rozpoczęto zaraz po zakończeniu wojny, ale nabrały one tempa od 1887 r. Zostały przeprowadzone według planu rosyjskiego inżyniera Dadyczewa i trwały do 1893 r. Realizowali je początkowo żołnierze z oddziałów budowlanych, w których służyło wielu Polaków. Z czasem zaangażowali się w realizację inwestycji na terenie miasta prywatni przedsiębiorcy, nadając mu nowoczesne oblicze[5].

Od końca lat siedemdziesiątych XIX w. w Batumi stacjonował silny garnizon rosyjski, dlatego żołnierze dominowali wtedy wśród mieszkańców. Rozwój portu morskiego i linii komunikacyjnych łączących Batumi i Kaukaz ze światem wymagał specjalistów, których napływ zmienił strukturę mieszkańców. Już w kolejnej dekadzie nastąpiło zwiększenie się liczby cywilów. Dzięki temu Batumi pod koniec XIX w. dołączyło do grona największych i najważniejszych miast gruzińskich. Wszystkie one zostały wtedy poddane gruntownej przebudowie, co najlepiej było widoczne w Tbilisi pełniącym funkcję regionalnego centrum. Nigdzie jednak przemiany nie były tak widoczne jak w Batumi, bo też nigdzie na ziemiach gruzińskich nie budowano od podstaw. Zmieniło to szybko nie tylko oblicze samego Batumi, ale także postrzeganie tego ośrodka przez Gruzinów. Świadomość dokonującej się przemiany trafiła do nich dzięki relacjom z Adżarii i jej opisom opublikowanym wówczas w Tbilisi. Ogromne znaczenie miała relacja z trzymiesięcznej podróży odbytej w 1874 r. do „tureckiej Gruzji” Giorgiego Kazbegi. Odtąd gruzińskie elity zainteresowały się działaniami mającymi na celu trwałe przyłączenie tego regionu historycznej Gruzji[6].

Pograniczne położenie i portowy charakter Batumi sprzyjały od końca XIX w. napływowi przedstawicieli różnych narodów europejskich i azjatyckich. Dlatego miasto wyróżniało się wielonarodową strukturą ludności, co nie było niczym zadziwiającym na tle innych miast gruzińskich. Różny był jednak skład tej ludności – o ile bowiem w innych miastach większość ludności niegruzińskiej stanowili przedstawiciele narodów sąsiednich i azjatyckich, to w Batumi obok nich mieszkała najliczniejsza grupa przedstawicieli narodów europejskich. W grupie tej do 1921 r. znalazła się spora liczba przybyszów z ziem polskich. Dodając do stałych mieszkańców osoby przebywające czasowo, których liczba zwiększała się wraz z nasileniem napływu uciekinierów w czasie wojny lub osoby uczestniczące w repatriacji, można określić wielkość grupy na około tysiąc osób[7].

Dynamiczny rozwój Batumi zbiegł się w czasie z rozwojem na terenie Cesarstwa Rosyjskiego samorządu miejskiego. Wcześniej tylko Tbilisi posiadało jego ograniczoną formę. W 1870 r. poszerzono uprawnienia władz samorządowych Tbilisi i nadano je czterem innym miastom gruzińskim: Kutaisi, Poti, Gori i Achalcyche. Kilkanaście lat później kolejne sześć miast na terenie obu guberni, obejmujących ziemie gruzińskie, otrzymało te uprawnienia. Było wśród nich Batumi. Co prawda system wyboru przedstawicieli do rad miejskich preferował największych przedsiębiorców, ale i tak usprawniało to wcześniejszą formę zarządzania przez carskich urzędników. Efektem tych zmian było przyspieszenie rozwoju miast, co w przypadku Batumi zwiększył także przywilej porto franco, który otworzył statkom obcych bander dostęp do portu. Do Rady Miejskiej Batumi, jako jedynej na terenie Gruzji, wybrano także mieszkających tam Polaków. Mogli dzięki temu uczestniczyć w podejmowaniu decyzji ważnych dla jego rozwoju[8].

Ostatnie półtora stulecia w historii Batumi, to czas dynamicznego wzrostu znaczenia miasta, jako ważnego ośrodka gospodarczego Gruzji. Początkowo rozwijał się tam handel i przemysł naftowy, a wybudowanie linii kolejowej, ropociągu i rafinerii stanowiło uwieńczenie tego etapu. Z czasem powstały także inne gałęzie przemysłu – od maszynowego po rolno-spożywczy.  Obecnie miasto stanowi jedno z trzech najważniejszych centrów politycznych i gospodarczych kraju – po Tbilisi i Kutaisi, a zamieszkuje je ponad 154 tys. osób (2016). Przemiany dokonujące się w Batumi najlepiej ukazuje jego dynamiczny rozwój demograficzny – z około 3 tys. mieszkańców w 1878 r. do ponad 20 tys. w ostatniej dekadzie XIX w. Przed wybuchem I wojny światowej liczba ludności Batumi nadal rosła i dopiero wydarzenia z lat 1917-1921 zachwiały tym procesem. Toczące się wtedy walki z Turkami doprowadziły do dużych zniszczeń miasta i ucieczki części mieszkańców. W okresie radzieckim przywrócono dawną dynamikę rozwoju Batumi, które w roku wybuchu II wojny światowej liczyło prawie 71 tys. mieszkańców. Strukturę ludności w najbardziej interesujących nas początku XX w. można prześledzić dzięki cennemu rocznikowi z tego okresu, zawierającemu indeks nazwisk mieszkańców Batumi[9].

Badając rozmieszczenie grupy polskiej na ziemiach gruzińskich pod koniec XIX w. Marek Mądzik oparł się na danych pierwszego spisu ludności w Cesarstwie Rosyjskim z 1897 r. Według nich Polaków w guberni kutaiskiej, obejmującej zachodnią część Gruzji, było mniej niż na wschodzie kraju – łącznie niespełna dwa tysiące. Ich największa kolonia mieszkała w Batumi i liczyła 722 osób. Oznaczało to, że mieście mniejszym od Kutaisi, które było centrum gubernialnym, mieszkało prawie dwukrotnie więcej Polaków[10].

Wykorzystanie nadanego miastu statusu otwartego portu morskiego było możliwe po jego wybudowaniu. W pracach przy rozbudowie portu morskiego uczestniczył w ostatniej dekadzie XIX w. polski inżynier Eugeniusz Dymsza. Były to działania trudne, ponieważ Batumi nie posiadało naturalnych warunków (zatoka, ukształtowanie linii brzegowej) sprzyjających takiej inwestycji. Mimo to port został zbudowany i przyjmował największe statki pływające po Morzu Czarnym. Dekadę później jego miejsce zajął inżynier Aleksander Kuczewski, który w 1912 r. kierował pracami prowadzonymi w trzech portach czarnomorskich – Batumi, Poti i Suchumi. Dzięki tym inwestycjom zwiększyła się masa przeładowywanych w Batumi towarów, umożliwiając mu zajęcie drugiego miejsca po Odessie w rankingu portów czarnomorskich. Wpływ na to miały przeładunki towarów masowych – ropy naftowej i rud metali[11].

Po wybudowanie linii kolejowej do Batumi w 1883 r. nasilił się także ruch pasażerski w porcie. Odtąd można było bowiem bezpiecznie i szybko dotrzeć przez Batumi do miast kaukaskich, w tym położonych nad Morzem Kaspijskim, a także leżących w Azji Środkowej, bez konieczności długiej podróży lądowej przez Rosję. Dlatego nawet podróżnicy udający się do Indii wybierali Batumi, jako punkt rozpoczęcia swojej wyprawy. Tak uczynił zaraz po oddaniu do użytku połączenia kolejowego Batumi z Tbilisi znany francuski geograf Pierre Gabriel Bonvalot (1853-1933), który w 1889 r. odbył podróż z Paryża przez Marsylię, Batumi i Tbilisi do Indii. Opis tej podróży doczekał się licznych wydań i tłumaczeń, sławiąc na pierwszych stronach adżarską stolicę. Zacytujmy fragment polskiego tłumaczenia relacji Francuza:

„Rankiem ósmego dnia mgliście rysuje się przed nami Batumi u stóp zalesionych pagórków, piętrzących się jeden nad drugim. Miasto nie jest jednak tak malownicze jak Trebizonda, która rozpościerała się koliście przed oczyma przybyszów. Batumi okazuje nam zaledwie pierwszy rząd swych domów, które stoją porządnie wzdłuż ulicy, jak przystało na nowoczesne miasto.

Najpierw spostrzegamy czubki masztów, wyzierających spoza ponurego masywu fortecy, która strzeże wejścia do portu. W głębi, na lewo, widać tureckie stare miasto. Wreszcie, bliżej portu, rozróżniamy wyraźnie mrowisko żołnierzy, którzy kopią ziemię i pchają taczki wzdłuż nie dokończonej jeszcze skarpy.

Skręcamy w lewo i wchodzimy do portu, gdzie w ciasnej zatoczce tłoczą się statki różnych bander. Widzimy parowce rosyjskie, francuskie, angielskie i austriackie, liczne żaglowce włoskie, rosyjskie, tureckie i greckie, które przybyły na poszukiwanie ropy naftowej z Baku”[12].

1

Władysław Stachowski, Port w Batumi w XIX w.

 

W grupie podróżników przybywających od końca XIX w. do Batumi było wielu Polaków, udających się do Gruzji. Od tego miasta rozpoczynali poznawanie tego kraju. Dlatego można powiedzieć, że batumski port i miasto stały się od końca XIX w. swoistą wizytówką Gruzji. Oznaczało to, że nieco wprowadzały w błąd przybyszy, którzy podobnie jak zacytowany wyżej G. Bonvalot, podkreślali w swoich relacjach nowoczesny charakter miasta, wszechobecny zapach przeładowywanej w beczkach ropy naftowej i intensywność życia mieszkańców skupionych na robieniu interesów i czerpaniu radości z życia. Powtarzali innymi słowami, to co napisał Francuz, który dostrzegł różnicę miedzy batumskim starym miastem i nowym pisząc:

„Stare miasto ze swymi ruderami o poczerniałych fasadach wydaje się być opuszczone i  jakby zapomniane przez mieszkańców. Życie i handel kipi w nowej części miasta, która jakby ze wstrętem odsunęła się od starego i rozrasta się teraz ku zachodowi. To tu właśnie znajdują się nabrzeża wyładunkowe, sklepy, składy, kantory pośredników i najrozmaitszych spółek oraz nieprzeliczone duchany, gdzie trącają się kieliszkami ludzie ze wszystkich stron świata. Pokusa zrobienia majątku zrobiła z Batumi międzynarodowe miasto[13].

Wcześniej od Gabriela Bonvalota poznał Batumi – pochodzący z polsko-niemieckiej rodziny Artur Leist, który był synem nauczyciela języka niemieckiego pracującego od 1886 r. w Tbilisi. Wielką zasługą jego ojca było przetłumaczenie Rycerza w tygrysiej skórze na język niemiecki. W swoim opisie Gruzji A. Leist opisał zarówno współczesne oblicze kraju i jego mieszkańców jak też dorobek literacki Gruzinów. W opisie Batumi zawarł podobne obserwacje jak Francuz[14].

Tempo zmian w Batumi było tak duże, że kolejny Polak, który dotarł tam kilkanaście lat po francuskim podróżniku (przebywał na Kaukazie w latach 1894-1896), odmienne rozłożył akcenty w opisie Batumi. Edward Strumpf, bo o nim mowa, był studentem Cesarskiego Uniwersytetu Warszawskiego, który został zesłany na Kaukaz za udział w manifestacji politycznej. Interesował się głównie przyrodą kaukaską i został jednym z pierwszych badaczy akademickich kaukaskiej fauny i flory, broniąc w Dorpacie dysertację na jej temat. W swoim opisie Kaukazu przedstawił niezwykle ciekawe obserwacje dotyczące także historii i zwyczajów jego mieszkańców. Próbował zrozumieć mentalność Gruzinów, charakteryzując ich zachowania i cechy charakteru. Dodał wiele interesujących szczegółów do wcześniejszych opisów Batumi, ukazując jego dynamiczny rozwój. Lektura tego opisu dowodzi, że chociaż minęło zaledwie kilkanaście lat od zacytowanych wcześniej pierwszych opisów Batumi, to pojawiły się już liczne nowe elementy miejskiej infrastruktury warte odnotowania[15].

Polacy osiedlający się w Batumi od lat osiemdziesiątych XIX w. pozostali w nim do akcji repatriacyjnej zorganizowanej dla nich przez polskie władze w latach 1918-1924. Wnieśli istotny wkład w rozwój miasta, uczestnicząc w jego budowie oraz życiu gospodarczym i społecznym. Badanie tej aktywności wiąże polską obecność w Batumi z rozwojem Gruzji i Kaukazu pod koniec XIX w. Dlatego wskażemy kilka przykładów polskiej obecności. Na pierwszy plan wysuwa się wskazana wyżej budowa portu i rozwój przewozów związanych z przyłączeniem Batumi do Kolei Zakaukaskiej w 1883 r. Wybudowanie połączenia kolejowego do Batumi wymagało przeprowadzenia prac w trudnym, górskim terenie. Brali w nim udział polscy inżynierowie i technicy, którzy pracowali najpierw przy uruchomieniu połączenia kolejowego, a potem zajmowali się jego obsługą. Na szczególną uwagę zasługuje zaangażowanie w budowę odcinków Kolei Zakaukaskiej do Poti i Batumi inżyniera Bronisława Statkowskiego. Ten znakomity specjalista opracował wcześniej nie zrealizowany projekt połączenia Tbilisi z Władykaukazem przez góry wysokiego Kaukazu. Także w zachodniej Gruzji konieczne było wybudowanie mierzącego cztery wiorsty tunelu na znajdującej się ponad tysiąc metrów nad poziomem morza przełęczy suramskiej, co było dziełem inżyniera Ferdynanda Rydzewskiego. Współpracowali z nim inżynierowie Aleksander Strakowski i Tyszka. Linię kolejową z Tbilisi do Karsu budował inżynier Kazimierz Elżanowski. Warto podkreślić, że te niezwykłe dokonania polskich inżynierów nie zawsze były dobrze oceniane i nagradzane przez rosyjskie władze. W wielu przypadkach  szukano pretekstów do łamania ich karier i karania ich pod byle pretekstem[16].

Opisując wkład polskich inżynierów w rozwój Batumi należy przywołać nazwiska dwóch Polaków, którzy mieszkali w Tbilisi – Teodora Balukiewicza i Franciszka Strzemeskiego. Ich działalność była związana z otwartymi w 1883 r. w tym mieście Centralnymi Warsztatami Kolei Zakaukaskiej, ale bezpośrednio przekładała się na dynamiczny rozwój Batumi. Dzięki pracy obu inżynierów wprowadzono najnowocześniejsze w skali światowej rozwiązania techniczne usprawniające ruch kolejowy na Kaukazie. Obejmowały one nowoczesne środki łączności i trakcji. Na Kaukazie jeździły także budowane przez inżyniera Stanisława Kierbedzia parowozy oraz wagony różnych typów. Rozwiązaniem pionierskim było zastosowanie po raz pierwszy na trasie z Baku do Poti (a potem także do Batumi) wagonów specjalnych do przewozu ropy naftowej, czyli cystern. Wcześniej ropę transportowano w beczkach, co ograniczało wielkość przewozów. O doskonałości tego rozwiązania świadczy to, że nawet po wybudowaniu dwie dekady później ropociągu na tej trasie, cysterny pozostały nadal w użyciu[17].

Budowa ropociągu z Baku do Batumi była zadaniem niezwykle trudnym ze względu na odległość i ukształtowanie terenu. Dlatego zarówno prace projektowe, jak też realizacja poszczególnych odcinków wymagały dużych umiejętności. W pracach tych uczestniczyło duża grupa polskich inżynierów, których nazwiska (Bacewicz, Sokołowski), wymienił w swoich wspomnieniach inżynier Tadeusz Wyganowski. W relacji tego polskiego budowniczego ropociągu do Batumi sporo miejsca poświęcono opisaniu terenów, na których prowadzono prace. Wspomnienia pokazują wielkie wrażenie jakie na Polaku zrobiło piękno ziem gruzińskich, ich przyrody i zachowanie mieszkańców. Wspomnienia opublikowano w Warszawie kilka lat po otwarciu ropociągu, przez co miały dla Polaków wartość aktualnej informacji o rozwoju Kaukazu na początku XX w.[18].

Polscy kolejarze obsługiwali linie kolejowe w zachodniej Gruzji, w tym prowadzące do Poti i Batumi, gdzie zajmowali często kierownicze stanowiska. Przykładem jest kariera Bronisława Monkiewicza, który został mianowany naczelnikiem stacji w Batumi. Przyjmowała ona największą na terenie Gruzji liczbę ładunków, co wymagało dobrej organizacji prac i właściwego nadzoru. Analiza struktury zatrudnienia Polaków mieszkających w guberni kutaiskiej w 1897 r. pozwala stwierdzić, że polscy kolejarze stanowili po wojsku, administracji i służbie domowej czwartą grupę zawodową liczącą 64 osoby[19]

2

Tablica pamiątkowa Zygmunta Waliszewskiego w Batumi

Wobec konfesyjnego zróżnicowania polskiej kolonii w Batumi ważne znaczenie dla jej integrowania miały działania kulturalne. Organizowane były sporadycznie imprezy i wydarzenia o charakterze rozrywkowym. Większość występujących gościnnie na Kaukazie artystów i zespołów teatralnych odwiedzała po Tbilisi także Batumi. Zamożność tamtejszych Polaków zapewniała pełną frekwencję na wszystkich imprezach. Rzadziej trafiali tam na stałe przybywający do Gruzji wybitni polscy artyści. Jednak kilku Polaków znalazło się tam już w okresie budowy portu. Jednym z nich był Władysław Ignacy Stachowski – urodzony w 1852 r. w Kubie syn zesłańca Karola Stachowskiego. Od 1879 r. studiował malarstwo w petersburskiej Akademii Sztuk Pięknych, gdzie zdobył srebrny medal za obrazy o tematyce morskiej. Wrócił potem do Tbilisi, gdzie pracował jako nauczyciel rysunku w najlepszych szkołach. Z tego okresu pochodzą obrazy przedstawiające Batumi, z których jeden przechowuje po dzień dzisiejszy tamtejsze muzeum[20].

Drugim znanym polskim malarzem, który trafił do Batumi na początku XX w. był Zygmunta Waliszewskiego, który z powodu choroby ojca przeniósł się z rodziną po rewolucji 1905 r. na Kaukaz, gdzie do roku 1909 mieszkał w Batumi. Pracował tam wspólnie z siostrą Walerią w miejscowej Szkole Rysunku i Malarstwa. W ostatnim czasie władze Batumi upamiętniły Polaka przez wmurowanie tablicy na domu przy ulicy Gogebaszwili 22[21].

User comments

Tablica pamiątkowa Zygmunta Waliszewskiego przy ul. Gogebaszwili w Batumi

4

Maria Świszczewska

 

Dynamiczny rozwój Batumi na początku XX w. przyciągał ludzi przedsiębiorczych i zdolnych organizatorów. Trafiali tam także przedstawiciele wolnych zawodów – lekarze, nauczyciele. W życiu polskiej kolonii w Batumi własną kartę zapisała nauczycielka Maria Świszczewska, która wykorzystując posiadane talenty występowała w organizowanych na terenie miasta przedstawieniach teatralnych. Dobrze zapamiętany został lekarz Władysław  Żyliński[22].

Aktywności grupy polskiej w Batumi dowodzi to, że jako jedyna na ziemiach gruzińskich, obok tbiliskiej, potrafiła stworzyć przed rewolucją 1917 r. własną organizację służącą kultywowaniu tradycji narodowych. Wzorując się na działającym od 1907 r. w Tbilisi Stowarzyszeniu „Dom Polski”, dwa lata później działacze polonijni powołali podobną organizację w Batumi[23]. Wielką zasługę miał w tym inżynier Józefa Panasewicz, który wcześniej mieszkał w Tbilisi. Jeden z jego synów w Batumi poznał morze, które tak pokochał, że ukończył petersburską Szkołę Morską[24].

W ostatniej dekadzie XIX w. często organizowano w Batumi polskie bale dobroczynne i imprezy  okolicznościowe, które integrowały Polaków. Przykładem był bal zorganizowany pod koniec 1908 r. przez Marię Strumpf i Józefa Panasewicza, w czasie którego zebrano środki dla miejscowego kościoła katolickiego. Ofiarność Polaków była duża, bo jak donosił korespondent petersburskiego „Kraju” potrafili w czasie takiej imprezy zebrać więcej pieniędzy niż wszyscy Polacy w innych miastach kaukaskich. Dla nas wspomniany bal był ważny tajże dlatego, że prawdopodobnie wtedy uzgodniono potrzebę stworzenia własnej organizacji w  Batumi. W tym celu kilka miesięcy później złożono w urzędach odpowiednie dokumenty, co doprowadziło do zatwierdzenia statutu organizacji przez władze 19 marca 1909 r. Dwa tygodnie później, 4 kwietnia, w miejscowym teatrze odbyło się uroczyste zebranie organizacyjne z udziałem sześćdziesięciu osób, na którym wybrano władze, czyli zarząd i komisję rewizyjną Stowarzyszenia „Dom Polski” w Batumi. Na czele organizacji stanął znany w mieście Józef Panasewicz. Bardzo szybko z darów powstała posiadająca tysiąc tomów polska biblioteka z czytelnią i szkółka, która funkcjonowała do wybuchu wojny w 1914 r. Wydarzenia te zrelacjonował obszernie petersburski „Kraj”[25].

Ośrodkami skupiającymi polskie kolonie na ziemiach gruzińskich w XIX w. były kościoły katolickie, ale w Batumi początkowo brakowało takiej świątyni. Grupa polska w tym mieście była najbardziej na terenie Gruzji zróżnicowana wyznaniowo – około 65% stanowili katolicy, gdy w innych miastach było to ponad 95%. Mimo to pod koniec stulecia ponad pół tysiąca Polaków potrzebowało tam posługi duszpasterskiej. Dlatego ważne znaczenie miało dla nich uzyskanie możliwości sprawowania obrzędów religijnych. Polacy należący do Kościoła Rzymskokatolickiego zabiegali o utworzenie w Batumi parafii, a w 1887 r. wybudowali na własny koszt w mieście kaplicę. Posługę sprawował w niej wywodzący się z pobliskiego Achalkalaki ksiądz Anzelm Mgebrow (1854-1918). W związku z tym, że nie był Polakiem poważną trudność sprawiała mu komunikacja z parafianami tej narodowości. Problem był bardzo poważny i dlatego podnoszono go w korespondencji z biskupem i na łamach polskich czasopism, gdzie proponowano jego rozwiązanie przez wprowadzenie dojeżdżających kapelanów znających język polski. Rozwiązanie wzorowano na działających w Korpusie Kaukaskim kapelanach wojskowych; nie uzyskało akceptacji władz[26].

Ksiądz A. Mgebrow był administratorem parafii w Gori i dlatego nie mógł poświęcać zbyt wiele czasu obowiązkom na terenie Batumi. Jego praca była dobrze oceniana przez biskupa miejsca, czego dowodzi to, że w 1892 r. został skierowany do Batumi, gdzie powierzono mu dzieło zorganizowania tam parafii rzymskokatolickiej. Realizacja tego zadania był trudna ponieważ wielonarodowa wspólnota wiernych miała zróżnicowane oczekiwania. Dlatego wielką pomocą okazało się wsparcie jakie ks. A. Mgebrow otrzymał od znanej rodziny gruzińskich katolików Zubalaszwili. Po trwających prawie dekadę zabiegach w Batumi został wybudowany kościół, który w maju 1903 r. konsekrował pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny biskup Edward Ropp. Stefan Zubalaszwili wsparł finansowo budowę neogotyckiego kościoła, który szybko został uznawany za największy i najpiękniejszy kościół katolicki na Kaukazie. Cele tego działania opisali badacze historii batumskiej parafii. Ksiądz A. Mgebrow pełnił obowiązki proboszcza batumskiej parafii do 1907 r. Potem wyznaczono tam kolejnych kapłanów nie Polaków, co utrudniało kontakty z nimi. A stanowili wówczas połową wiernych. Parafia bowiem do wybuchu I wojny światowej liczyła około tysiąca osób[27].

W czasie I wojny światowej nastąpiła ogromna aktywizacja społeczna i polityczna Polaków mieszkających na Kaukazie. Szczególne miejsce zajmowały w tych procesach ziemie gruzińskie, na których mieszkało najwięcej Polaków. Dwa ośrodki odgrywały tu wiodącą rolę – pierwszym było Tbilisi, gdzie mieściła się siedziba namiestnika i centralne urzędy kaukaskie, a drugim Batumi, pełniące rolę kaukaskiego okna na świat. Oba miasta skupiały najliczniejsze polskie kolonie na ziemiach gruzińskich. Dodajmy dla uściślenia, że w niektórych okresach liczniejsze były skupiska Polaków-wojskowych w garnizonach takich jak Manglisi, jednak ze względu na obowiązujące regulacje prawne Polacy-wojskowi nie mogli przejawiać tak dużej aktywności społecznej jak cywile. Stąd wiodąca rola Tbilisi i Batumi w organizowaniu życia kulturalnego i politycznego Polaków. Aktywizacja środowisk żołnierskich nastąpiła dopiero w 1917 r. – po wybuchu rewolucji rosyjskiej.

Walki toczone w czasie I wojny światowej na froncie kaukaskim były bardzo zacięte, bo był to jeden z ważniejszych strategicznie obszarów. Panowanie nad ziemiami gruzińskimi zapewniało dostęp do bakijskich złóż ropy naftowej i gruzińskich złóż rudy manganu, czyli surowców koniecznych do prowadzenia wojny. Transportowano je przez port batumski, dlatego właśnie tam docierały kolejne oddziały wojsk mocarstw interweniujących na Kaukazie. Dzięki temu w Batumi najwcześniej dowiadywano się o zmianach politycznych, a nawet toczono tam rozmowy polityczne dotyczące przyszłości Gruzji. Dokonujące się przemiany polityczne wskutek rewolucji rosyjskiej niosły ogromne zagrożenie dla Polaków, których duża grupa pracowała w rosyjskim aparacie państwowym i wojsku. Kryzys wojenny dotknął zresztą także przedsiębiorców i przedstawicieli wolnych zawodów. Dlatego już w latem 1917 r. w Tbilisi odbył się Zjazd Polskich Organizacji na Kaukazie, z udziałem delegacji Polaków mieszkających w Batumi. Zjazd poprzedziły wybory 46 przedstawicieli, którzy zebrali się w dniach 20-25 sierpnia 1917 r. w gmachu Tyfliskiego Kółka Artystycznego. Obradom reprezentantów 26 organizacji polskich z Kaukazu przewodniczył Tadeusz Krzyżanowski, który stanął na czele Komitetu Wykonawczego Polskiej Rady Okręgowej na Kaukazie (w dokumentach określana była początkowo jako Polska Rada Narodowa). Zjazd poparł dążenia niepodległościowe wszystkich narodów kaukaskich z Gruzinami na czele. Zaapelowano do rządu rosyjskiego o jasną deklarację w sprawie niepodległości Polski, popartą przez mocarstwa koalicyjne. Nakreślono plan działań na przyszłość. Informacje przekazywane o tym wydarzeniu przez prasę wzmocniły znaczenie tego wydarzenia – integrującego polską grupę na Kaukazie[28].

Ważne znaczenie dla kaukaskich Polaków miał także zwołany w grudniu 1917 r. do Tbilisi Zjazd Wojskowych Polaków na Kaukazie, w którym wzięli udział przedstawiciele garnizonów z największą liczbą żołnierzy-Polaków służących w armii rosyjskiej. Byli w tym gronie także przedstawiciele wojskowych z Batumi, gdzie Zjazd umieścił siedzibę jednego z komisarzy Wydziału Mobilizacyjnego. Miał się on zajmować rekrutacją do polskich oddziałów wojskowych, które zamierzano stworzyć. Na czele powołanych wtedy wydziałów Związku Wojskowych Polaków stanęli generałowie: Antoni Błeszyński, Ignacy Kuczewski i podpułkownik Romuald Makarewicz. Działania te doprowadziły do utworzenia Samodzielnej Polskiej Brygady na Kaukazie, która poparła Gruzinów w okresie budowania niepodległej Demokratycznej Republiki Gruzińskiej w 1918 r[29].

Pobyt dużej, bo liczącej w szczytowym okresie około 30 tys. osób, grupy Polaków na Kaukazie, miał charakter wymuszony. Był on następstwem rozbiorów i przyłączenia pod koniec XVIII w. dużej części terytorium Rzeczypospolitej do Cesarstwa Rosyjskiego. Następstwem tych działań była realizowana konsekwentnie przez władze rosyjskie w wieku XIX  polityka represji wobec mieszkańców ziem polskich. Miała ona zróżnicowane oblicze –  zsyłania sprzeciwiających się rosyjskiemu panowaniu Polaków na Kaukaz pod straż lub do służby wojskowej, pobór do oddziałów stacjonujących na Kaukazie młodych mężczyzn z ziem polskich, wysyłanie tam polskich specjalistów do wykonywania aktualnie realizowanych przez Rosję działań. Działania te miały podwójny cel – z jednej strony osłabiały siłę polskiego oporu wobec Rosji, a z drugiej wykorzystywały pracę Polaków do umacniania rosyjskiego panowania na Kaukazie. Batumi było miejscem do którego trafiła w interesującym nas okresie wielotysięczna grupa Polaków. W związku z tym, że tamtejszy port umożliwiał najszybsze skomunikowanie z Europą stało się ono także ostatnim etapem kaukaskiego okresu w życiorysach większości Polaków mieszkających na Kaukazie.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości 11 listopada 1918 r. jednym z najważniejszych zadań polskich władz było podjęcie działań mających na celu ułatwienie powrotu do ojczyzny Polakom przebywającym za granicą. W związku z tym, że Polacy trafiali jako poborowi do wszystkich armii walczących w I wojnie światowej, za pierwszoplanowe uznano działania, których celem było uwolnienie ich z obozów jenieckich. Dlatego już w dniu odzyskania niepodległości utworzono Urząd do spraw Jeńców, który w grudniu tego roku został przekształcony Państwowy Urząd do spraw Powrotu Jeńców, Uchodźców, i Robotników (tzw. JUR). Zmieniał on potem kilka razy nazwę, ale niezmienny pozostał cel działalności – umożliwienie rodakom powrotu do Polski. Na rozległych terenach Rosji powstały przedstawicielstwa tej instytucji, które z wielkim uporem, niekiedy w skrajnie trudnych warunkach, organizowały wyjazdy do kraju Polaków. Ta wielka akcja o charakterze ratunkowym objęła w latach 1918-1924 Kaukaz. W związku z trwającą wojną domową w Rosji i wybuchem wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r., szczególną rolę odegrało w tych działaniach Batumi. Miasto umożliwiało wyjazd do kraju z pominięciem terenów objętych walkami. Dlatego przez port batumski od roku 1919 Polacy wyruszali w drogę do Polski. Szczyt tej repatriacji przypadł na rok 1920, gdy wyjechało do Polski 25 897 Polaków. Początkowo wykorzystywano statki obcych bander, które płynęły do portów zachodniego wybrzeża Morza Czarnego drogą okrężną – przez Stambuł. Potem wysyłano do Batumi także polskie statki, jak liniowiec „Polonia”, które bezpośrednio dowoziły Polaków do portów rumuńskich, skąd koleją wracali do Polski[30].

 

5

Kościół katolicki w Batumi

6

Polacy na statku „Polonia” w porcie Batumi

 

Po powrocie do ojczyzny Polacy z Batumi włączali się w odbudowę kraju ze zniszczeń wojennych i pracę dla swojego kraju. Przykładów takich karier jest wiele, ale my wymienimy jedną związaną z morzem. Urodzony w 1875 r. syn założyciela batumskiego „Domu Polskiego” Józefa Panasewicza i Adeli ze Skokowskich – Witold Panasewicz, ukończył w Petersburgu Szkołę Morską i został oficerem marynarki wojennej. Walczył w czasie I wojny światowej jako oficer floty rosyjskiej. Po wojnie powrócił do Polski i wstąpił do utworzonej 28 listopada 1918 r. polskiej Marynarki Wojennej. Przyczynił się do jej powstania i był jednym z najwyższych dowódców w pierwszej dekadzie istnienia – kierował portami w Pucku i Gdyni, był komendantem Szkoły Oficerskiej Marynarki Wojennej w Toruniu. W 1927 r. wystąpił z wojska i jako kapitan żeglugi wielkiej dowodził statkami polskiej marynarki handlowej. Przeżył szczęśliwie okupację niemiecką i mimo podeszłego wieku po wojnie zaangażował się w odbudowę polskiej floty. Pod koniec życia przeniósł się do syna mieszkającego w  USA, gdzie zmarł w 1959 r[31].

O szybkim wzroście znaczenia Batumi od końca XIX w. decydowało zarówno położenie przy granicy z Turcją, jak też port morski umożliwiający bezpośredni kontakt ze światem. Dla Polaków Batumi miało w tym okresie dwojakie znaczenie – gospodarcze i polityczne. Plany włączenia tego terenu do walki niepodległości nie powiodły się, ale znacznie trwalsze ślady pozostawili Polacy w najnowszej historii Batumi. Ukazaliśmy wyżej polski wkład w rozbudowę miasta i wykorzystywanie możliwości przeładunkowych portu, które zwielokrotniło wybudowanie najpierw połączenia kolejowego z Baku przez Tbilisi, a dwie dekady później ropociągu w 1906 r. Dzięki temu port zwiększył liczbę obsługiwanych statków związku z tym, że transportowane przez Batumi surowce kopalne miały znaczenie strategiczne, zainteresowały się nimi mocarstwa walczące w I wojnie światowej. Doprowadziło to do ich interwencji militarnej. Dlatego znaczenie Batumi w XX wiecznej historii Gruzji i Kaukazu wykracza daleko poza gospodarkę, bo dotyka wielkiej, globalnej polityki. Nie ma przesady w stwierdzeniu, że Batumi odegrało kluczową rolę we wprowadzeniu Gruzji do polityki globalnej w okresie I wojny światowej. Można więc powiedzieć, że miasto stało się bramą do Gruzji i Kaukazu, którą pozostaje po dzień dzisiejszy[32].

 

 

 

 

Summary

                                   Poles in the recent history of Batumi

Batumi is a city with a long history, but in came to real importance only towards the end of the XIX century. It was built after 1878 when this part of Adjara was captured from Turks. Since then, the city and its port occupy an exceptional place among the Georgian cities. The paper is an attempt at presenting the Polish presence in Batumi, connected with the development of the city and its port since the end of the XIX century until 1921. At that time over thousand Poles were Batumi’s permanent residents.

The importance of Batumi in the recent most history of Georgia and the Caucasus goes far beyond the economy and touch the great global politics. During the times of greatest danger to the Georgian statehood it was through Batumis that thouse decided to migrate evacuated. The Poles returning to their country after the regaing independence in 1918, also boarded the ships in Batumi. Prior to that they have played an important role in the development of Batumi’s municipal and communication infrastructure by participating in the work of the City Council.

The paper recalls the names of the two most important members of the Polish colony in Batumi, the painter Zygmunt Waliszewski and the engineer Józef Panasiewicza. The first one left many paintings inspired by his life in the city, commemorated by his memorial plate. The second one created the “Dom Polski” Association (“ Polish Home” Association) set up in the city in 1909. The paper also mentions several representatives of various trades who contributed to the past developments of Batumi. Also, the Poles participated in the construction of the city Catholic Church of the Birth of the Virgin Mother of God, whose chief founder was Stefan Zubalashvili.

 

Bibliografia

Batum i jego okriestnosti, Batum 1906

Bogusławski W., O Diecezji Tyraspolskiej „Kraj” nr 3 z 17/29 stycznia 1898, s. 9-10

Bonvalot G., Przez Kaukaz i Pamir do Indii, Łódź 1986

Chmielecki T.T., Gruziński katolicyzm w XIX i na początku XX wieku w świetle archiwów watykańskich, Toruń 1998

Cziczinadze Z., Katoliketa eklesia batumszi, Tbilisi 1903

Furier A., Polskij Dom w Tiflisie „Litieraturnaja Gruzija” 1991, nr 2, s. 211-222

Furier A., Polacy w Gruzji, Warszawa 2009

Furier A., Turcja i Kaukaz w polskich planach politycznych od końca XVIII do połowy XIX wieku, w: Polska i sąsiedzi. Studia z dziejów kultury, gospodarki i myśli politycznej. Księga pamiątkowa ofiarowana profesorowi Marianowi Mroczce w 70. rocznicę urodzin, pod red. M. Hejgera i W. Skóry, Pruszcz Gdański – Słupsk 2010

Gwelesiani G.G., Kłopotowskij B.A., Gruzinaksja SSR Fiziko-gieograficzeskij i ekonomiczesko-gieograficzeskij oczerki, Moskwa 1955

Kazbegi G., sami twe turketis sakarthweloszi, Tbilisi 1875

Kolonje Polskie w Cesarstwie „Kraj” 1909, nr 3 z 23stycznia/5 luty, s. 12-13; nr 16 z 24 kwiecień/ 7 maj, s. 10

Kowalski Z.G., Materiały historii Polskiej Oddzielnej Brygady na Kaukazie 1917-1918 w Centralnym Archiwum Wojskowym „Biuletyn Archiwalno – Historyczny CAW” 1996, nr 16

Krymuska J., Zygmunt Waliszewski, Warszawa 1984

Leist A., Szkice z Gruzyi, Warszawa 1885

Łopuszański W., Z historii budowy parowozów i kolejnictwa w Rosji. Wspomnienia z 41-letniej służby kolejowej w Rosji „Inżynier Kolejowy” 1926, nr 8-9, s. 239-240

Materski W., Georgia rediviva. Republika Gruzińska w stosunkach międzynarodowych 1918-1921, Warszawa 1994

Mądzik M., Działalność społeczno-kulturalna i polityczna Polaków w Gruzji na przełomie XIX i XX wieku, Lublin 1987

Morawska W., Szabłowska S., Wojny rosyjsko-tureckie od XVIII do XX wieku, Warszawa 2006

Panasewicz Witold, biogram napisany przez R. Mielczarek, J. Pertek, Polski Słownik Biograficzny, t. XXV/1, z. 104, Warszawa – Gdańsk 1980, s. 111-112

Pirweli M., Miasto gruzińskie w świetle europejskiej i orientalnej koncepcji urbanistycznej, Warszawa 2002

Strumpf E., Obrazy Kaukazu. Kartki z podróży, Warszawa 1900

Stachowski Władysław, biogram napisany przez R. Biernacka, Polski Słownik Biograficzny, t. XLI/3, z. 170, Warszawa – Kraków 2002, s. 342-343

„Tiflisskij Listok”  nr 184 z 18 sierpnia 1917; nr 185 z 19 sierpnia 1917; nr 189 z 24 sierpnia 1917, nr 191 z 26 sierpnia 1917

Wsieobszczaij adries. Jeżegodnik goroda Batuma na 1902 god, izd. N. Nikoladze, god I, Batum 1901

Wyganowski T., Wspomnienia z Kaukazu, Warszawa 1907

 

 

[1] Krzew herbaciany uprawiano w Adżarii już przed rewolucją bolszewicką, ale wtedy areał upraw zajmował niespełna tysiąc hektarów (w 1917 r. – 880 ha). Dążąc do samowystarczalności w tej dziedzinie decyzjami politycznymi Stalina powiększono obszar upraw do 5732 ha w 1953 r. To bardzo dużo biorąc pod uwagę rozwój sadownictwa i innych upraw oraz fakt, że AASRR miała zaledwie 2,9 tys. km. kw. powierzchni. Por. G.G. Gwelesiani, B.A. Kłopotowskij, Gruzinaksja SSR. Fiziko-gieograficzeskij i ekonomiczesko-gieograficzeskij oczerki, Moskwa 1955, s. 179.

[2] Okrągła rocznica powstania zespołu „Filipinki” była świętowana szczególnie uroczyście w Szczecinie, ponieważ tam został on założony. Por. http://www.prestizszczecin.pl/magazyn/28/ludzie/filipinki-my

[3] W wojnie rosyjsko-tureckiej 1877-1878 brali udział Polacy służący w armii rosyjskiej. Ziemie Adżarii zostały po niej przyłączone do Cesarstwa Rosyjskiego na mocy wstępnego traktatu pokojowego podpisanego 3 marca 1878 r. w San Stefano; warunki potwierdził potem traktat berliński. Na temat wojen rosyjsko-tureckich w tym okresie istnieje obszerna literatura. Por. W. Morawska, S. Szabłowska, Wojny rosyjsko-tureckie od XVIII do XX wieku, Warszawa 2006.

[4] Obaj generałowie po powrocie do Francji opublikowali wspomnienia, w których opisali swój pobyt na terenie Turcji i podjęte tam działania. Omówienie ich w: A. Furier, Polacy w Gruzji, Warszawa 2009 s. 192-195; tenże, Turcja i Kaukaz w polskich planach politycznych od końca XVIII do połowy XIX wieku, w: Polska i sąsiedzi. Studia z dziejów kultury, gospodarki i myśli politycznej. Księga pamiątkowa ofiarowana profesorowi Marianowi Mroczce w 70. rocznicę urodzin, pod red. M. Hejgera i W. Skóry, Pruszcz Gdański – Słupsk 2010, s. 175-185.

.

[5] Obszerniej na temat przemian urbanistycznych w miastach gruzińskich Por. M. Pirweli, Miasto gruzińskie w świetle europejskiej i orientalnej koncepcji urbanistycznej, Warszawa 2002.

[6] G. Kazbegi, sami twe turketis sakarthweloszi, Tbilisi 1875 (wydanie nowe Tbilisi 1995).

[7] Dane statystyczne przywoływane w literaturze są niepełne, bo nie zawierają osób przebywających w Batumi czasowo, a tych ze względu na portowy charakter było sporo. Por. M. Mądzik, Działalność społeczno-kulturalna i polityczna Polaków w Gruzji na przełomie XIX i XX wieku, Lublin 1987, s. 28-39.

[8] Batum i jego okriestnosti, Batum 1906. Są w nim także polskie nazwiska.

[9] Wsieobszczaij adries. Jeżegodnik goroda Batuma na 1902 god, izd. N. Nikoladze, god I, Batum 1901.

[10] M. Mądzik, op. cit., s. 37.

[11] Port w Batumi szybko wyprzedził wybudowany wcześniej port w Poti, ponieważ miał lepsze warunki naturalne – w odróżnieniu od tamtego nie odgradzało go okresowo od morza mierzeja utrudniająca statkom zawijanie do portu.

[12] G. Bonvalot, Przez Kaukaz i Pamir do Indii, Łódź 1986, s. 12-13.

[13] G. Bonvalot, op.cit, s. 13

[14] A. Leist, Szkice z Gruzyi, Warszawa 1885. Publikacja ukazał się drukiem w języku polskim i niemieckim, popularyzując w Europie Gruzję.

[15] E. Strumpf, Obrazy Kaukazu. Kartki z podróży, Warszawa 1900.

[16] A. Furier, Polacy w Gruzji, Warszawa 2009, s. 290-299. Opisano tam takie nękania przez władze inżynierów Franciszka Strzemeskiego i Andrzeja Lenczewskiego. W przypadku inż. Teodora Balukiewicza działania takie doprowadziły wybitnego wynalazcę do śmierci samobójczej.

[17] W. Łopuszański,  Z historii budowy parowozów i kolejnictwa w Rosji. Wspomnienia z 41-letniej służby kolejowej w Rosji „Inżynier Kolejowy” 1926, nr 8-9, s. 239-240.

[18] T. Wyganowski, Wspomnienia z Kaukazu, Warszawa 1907.

[19] M. Mądzik, op. cit., s. 38. Powołując się na badania Bohdana Baranowskiego określa wielkość polskiej kadry technicznej na Kaukazie w interesującym nas okresie na pół tysiąca inżynierów i techników.

[20] Polski Słownik Biograficzny, t. XLI/3, z. 170, Warszawa – Kraków 2002, s. 342-343; biogram autorstwa R. Biernackiej. Omówiono także okres twórczości po powrocie do Polski, gdzie malował i wystawiał w Warszawie i Krakowie, zdobywając duża popularność.

[21] Po przeniesieniu szkoły do Tbilisi Waliszewscy wyjechali z Batumi do gruzińskiej stolicy, aby po odzyskaniu niepodległości powrócić do kraju w 1921 r. Por. J. Krymuska, Zygmunt Waliszewski, Warszawa 1984, s. 43-44.

[22] A. Furier, Katoliketa eklesia batumszi Polacy w Gruzji, Warszawa 2009, s. 315-320.

[23] A. Furier, Polskij Dom w Tiflisie „Litieraturnaja Gruzija” 1991, nr 2, s. 211-222.

[24] Obszerniej na ten temat por. w: A. Furier, Polacy w Gruzji, Warszawa 2009, s. 328-353; rozdział Polskie  organizacje społeczne i kulturalne.

[25] Kolonje Polskie w Cesarstwie „Kraj” 1909, nr 3 z 23stycznia/5 luty, s. 12-13; nr 16 z 24 kwiecień/ 7 maj, s. 10.

[26] W 1898 r. taką propozycję biskupowi Tyraspola złożył w publikacji prasowej Wilhelm Bogusławski. Por. W. Bogusławski, O Diecezji Tyraspolskiej „Kraj” nr 3 z 17/29 stycznia 1898, s. 9-10.

[27] Z. Cziczinadze, Katoliketa eklesia batumszi, Tbilisi 1903; T.T. Chmielecki, Gruziński katolicyzm w XIX i na początku XX wieku w świetle archiwów watykańskich, Toruń 1998, s. 247-254; s. 350. Księdza A. Mgebrowa umieszczono w spisie księży gruzińskich podając nazwisko Mgebraszwili.

[28] „Tiflisskij Listok”  nr 184 z 18 sierpnia 1917; nr 185 z 19 sierpnia 1917; nr 189 z 24 sierpnia 1917, nr 191 z 26 sierpnia 1917. W dokumentach znajdujemy nazwę Polskij Nacyonalnyj Sowiet.

[29] Z.G. Kowalski, Materiały historii Polskiej Oddzielnej Brygady na Kaukazie 1917-1918 w Centralnym Archiwum Wojskowym „Biuletyn Archiwalno-Historyczny CAW” 1996, nr 16. Żołnierze tej brygady ochraniali gruzińskie obiekty po proklamowaniu niepodległości w 1918 r., gdy nie było jeszcze gruzińskich oddziałów wojskowych.

[30] M. Mądzik, op. cit., s. 154-176.

[31] Polski Słownik Biograficzny, t. XXV/1, z. 104, Warszawa – Gdańsk 1980, s. 111-112; biogram Witolda Panasewicza napisany przez R. Mielczarek, J. Pertek.

[32] Na temat interwencji mocarstw na Kaukazie w czasie I wojny światowej i znaczenia Batumi. Por. W. Materski, Georgia rediviva. Republika Gruzińska w stosunkach międzynarodowych 1918-1921, Warszawa 1994.

  • Ogłoszenia

  • Aktualne badania

  • Publikacje w językach obcych

  •  

    ===================================================================================================

    Andrzej Furier

    Maksymilian Orłowski – polski duchowny katolicki z Tbilisi

    Kościół rzymskokatolicki nie był dobrze traktowany w Cesarstwie Rosyjskim ze względów ideologicznych. Stanowiące oparcie władzy carów prawosławie pretendowało do roli jedynego prawdziwego wyznania chrześcijańskiego, stając tym samym w opozycji do kościoła łacińskiego. Jednak wzrost znaczenia politycznego monarchii Romanowów w XIX w. spowodował radykalną zmianę sytuacji, bo carscy doradcy dostrzegli po kongresie wiedeńskim kończącym erę napoleońską możliwości, jakie otwierało rosyjskiej polityce w Europie zbliżenie z papiestwem. Kulminacyjnym momentem tego zbliżenia była wizyta złożona przez cara Aleksandra I w Rzymie 1845 r. Obu ośrodkom zależało na stabilizacji politycznej i przeciwdziałaniu wszelkim ruchom politycznym, dążącym do zmiany politycznego status quo. Następstwem tej zmiany było najpierw otwarcie w Rzymie rosyjskiej ambasady, a kilka lat później podpisanie konkordatu 3 sierpnia 1847 r. co prawda konkordat został przez Rosję wypowiedziany w 1866 r., a ponownie zawarto go na zmienionych warunkach kilkanaście lat później. Niezależnie od tych perturbacji Rosja umiejętnie wykorzystywała w drugiej połowie XIX w. kontakty z papiestwem – próbowała odgrywać rolę arbitra w wielu europejskich sporach i szukała partnerów politycznych. Umacniało to jej pozycję międzynarodową, ale nie mogło zapewnić wyjścia z politycznej izolacji, którą z dramatyczną jasnością ukazał przebieg przegranej wojny krymskiej. Zbliżenie z papiestwem obligowało jednak państwo carów do pewnych koncesji na rzecz mieszkających na jego terenie katolików. Dotyczyło to także grupy katolików kaukaskich, wśród których większość stanowili wtedy Polacy. W takim czasie działał bohater tego artykułu – Maksymilian Orłowski.

    Maksymilian Orłowski urodził się w 1807 r., w szlacheckiej rodzinie mieszkającej na ziemi kijowskiej, gdzie dorastał. Seminarium duchowne ukończył w Zwiengorodzie, a studiował w Wileńskiej Akademii Duchownej. W tym mieście rozpoczął posługę duszpasterską, jako kapelan i sekretarz metropolity Ignacego Korwina-Pawłowskiego. Ten biskup nie cieszył się wielkim autorytetem wśród swoich wiernych, bo objął diecezję w bardzo trudnym czasie – po stłumieniu powstania listopadowego. Jego poprzednikiem był arcybiskup Kacper Cieciszewski, który zmarł w 1831 r., po 56 latach kierowania sprawami diecezji, ciesząc się dużym szacunkiem wiernych. Biskup Ignacy Pawłowski był akceptowany przez władze rosyjskie, co nie wzmacniało jego pozycji. Wyrazem wdzięczności Rosjan wobec tego duchownego było to, że po śmierci został pochowany w Carskim Siole (Bączkowski, Żyskar, 1913, s. 19–20).

    Maksymilian Orłowski, zgodnie z obowiązującymi w kościele katolickim zasadami, miał niewielki wpływ na to, gdzie pełnił posługę duszpasterską. Zresztą w Wilnie nie pracował zbyt długo, bo szybko przeniesiono go do Instytutu Sierot w Gatczynie. Potem trafił do Odessy, gdzie opiekował się francuskimi katolikami. Parafia tamtejsza była wielonarodowa, a grupa polska stosunkowo nieliczna. Opisał to E. Chojecki w swoich wspomnieniach z podróży po półwyspie (Chojecki, 1845).

    Na Kaukaz M. Orłowski został przeniesiony w 1852 r., czyli zaledwie kilka lat po podpisaniu konkordatu między Rosją i papiestwem. Na mocy jego postanowień powstały nowe jednostki administracyjne Kościoła katolickiego w Cesarstwie Rosyjskim. Jedną z nich była utworzona 1850 r. diecezja tyraspolska, którą organizował polski biskup – Ignacy Hołowiński. Siedzibę metropolity tej diecezji przeniesiono pięć lat później do Saratowa, dlatego niekiedy nazywana jest saratowską. Obejmowała ona rozległe tereny południowej Rosji, od Mołdawii po Wołgą, gdzie mieszkała duża grupa katolików niemieckich. Z kolei na Kaukazie dominowali Polacy. Biskupowi tyraspolskiemu został podporządkowany Wizytator Kościołów Rzymskokatolickich na Kaukazie, na którego siedzibę wybrano ówczesne kaukaskie centrum – Tbilisi (Furier, 2016).

    Wyznaczenie M. Orłowskiego przez biskupa Ferdynanda Kahna na stanowisko Wizytatora Kościołów Rzymskokatolickich na Kaukazie i Zakaukaziu miało ważne znaczenie dla kaukaskich katolików. Sytuacja tej grupy katolików była bowiem trudna, bo na obszarze zbliżonym do obecnego terytorium Polski działało tylko sześć parafii, w: Tbilisi, Gori, Kutaisi, Bomborach, Carskich Kołodcach i Białym Kluczu. Przy tym połowa z nich mieściła się w garnizonach wojskowych. W efekcie spora grupa wiernych pozbawiona była możliwości sprawowania obrzędów. Tymon Chmielecki podał oficjalną, zaniżoną liczbę wiernych (bez danych z Bombor) – około 5,5 tys. osób. Liczba ta zwiększyła się w 1890 r. do około 15 tys. osób. O tak radykalnym wzroście przesądziła jedna wojskowa parafia w Manglisi licząc 9,5 tys. osób (Chmielecki, 1998, s. 199 i 212).

    Warto podkreślić, że list zawierający nominację Z. Orłowskiego został napisany w języku polskim i wysłany z Petersburga, gdzie rezydował wtedy metropolita tyraspolski F. Kahn. Duchowny ten pochodził z Galicji i dlatego znał język polski. Rok po przybyciu do Tbilisi, 6 lutego 1853 r., ks. M. Orłowski został mianowany kanonikiem honorowym. Kolejny awans miał miejsce w 1857 r., gdy został prałatem kapituły tyraspolskiej. Zmiany te dowodziły zaufania jakim M. Orłowski cieszył się u swojego biskupa. Podnosiło to jego pozycję w stosunku do podlegających mu w Wizytatorstwie duchownych.

    Po przebyciu do Tbilisi ks. M. Orłowski aktywnie zajął się pracą duszpasterską. Sporo czasu poświęcał na pracę w miejscowych szkołach: gimnazjum klasycznym, Kaukaskim Instytucie dla Dziewcząt i gimnazjum żeńskim. W regionie kilka lat wcześniej utworzono Kaukaski Okręg Szkolny, co wiązało się z rozwojem kaukaskiej oświaty. Ta aktywność zyskała mu spore uznanie lokalnej społeczności i władz. W latach 1860–1880 został trzykrotnie odznaczony orderami św. Stanisława i św. Anny. Ułatwiało to załatwianie spraw urzędowych, których w związku z aktywnością tego duchownego było bardzo dużo. Przykładem są działania wspierając dokończenie budowanej od 1826 r. kościoła w Kutaisi. (AKPiP, Formularnyj spisok o służbie M. Orłowskogo sostawlen w 1882 g.).

    Jak już wspomnieliśmy okres pracy ks. M. Orłowskiego w Tbilisi przypadł na lata po radykalnej zmianie w relacjach Cesarstwa Rosyjskiego i papiestwa. Konsekwencją tej zmiany było rozluźnienie dotychczasowej represyjnej polityki państwa rosyjskiego wobec katolików, co wyrażało się w większej swobodzie sprawowania obrzędów i zgodzie na wzmocnienie kadrowe poszczególnych diecezji. Władze zaczęły także wyrażać zgodę na budowę nowych świątyń katolickich, co wcześniej było praktycznie niemożliwe. Nieliczne wyjątki dotyczyły kaplic budowanych przy jednostkach wojskowych, w których posługiwała od połowy lat 30. XIX w. niewielka grupa kapelanów wojskowych. Biurokracja carska nadal utrudniała wydawanie zezwoleń na budowę kościołów, co wyrażało się przewlekaniem procedur administracyjnych.

    Najważniejszym zadaniem jakie stanęło przed ks. M. Orłowskim po przybyciu do gruzińskiej stolicy było wybudowanie nowego kościoła na terenie tbiliskiego Nowego Miasta. Był bowiem wizytatorem bez własnej siedziby. Drugim, jeszcze ważniejszym powodem było to, że istniejący stary kościół katolicki od wezwaniem Najświętszej Marii Panny przy ulicy na Starym Mieście był zbyt mały i ledwo mieścił grupę miejscowych katolików. Przybycie liczącej kilka tysięcy grupy Polaków w XIX w. zmieniło wielkość grupy katolickiej w Tbilisi. Co więcej, miejscowi katolicy modlili się w językach, których Polacy nie znali, a to utrudniało im wykonywanie praktyk religijnych. Dlatego od pierwszych lat swojej pracy ks. M. Orłowski zabiegał o wybudowanie nowej świątyni (Kessler, 1930).

    Kierunki działań ks. M. Orłowskiego na Kaukazie określił wyraźnie zaraz po nominacji biskup F. Kahn, który krytycznie ocenił wcześniejszą pracę zakonu kapucynów w Gruzji. Dlatego polecił M. Orłowskiemu zdecydowani zwalczać gorszące praktyki poprzedników, zadbać o zorganizowanie szkoły katolickiej w Tbilisi i poprawę bazy materialnej. Podkreślił też konieczność utrzymywania poprawnych relacji z miejscowymi władzami i grupą ormiańskich katolików. Zobowiązał wizytatora do udzielenia pomocy ks. Józefowi Chanumowi z Kutaisi (Furier, 2009, s. 248-251).

    Droga do budowy nowego kościoła katolickiego w Tbilisi była bardzo trudna nie tylko z powodu przeszkód administracyjnych. Należało też uzyskać poparcie miejscowych katolików, co wcale nie było łatwe. Przełom nastąpił w 1860 r., gdy propozycja M. Orłowskiego zburzenia istniejącej świątyni i wbudowania na jej miejscu większej wzburzyła ich bardzo. Napisali wtedy podpisaną przez 28 parafian prośbę do namiestnika kaukaskiego o zgodę na wybudowanie nowego kościoła w mieście, żeby uchronić stary od zniszczenia. Jako argument wspierający prośbę wskazano w korzystanie z kościoła przez dużą liczbę żołnierzy miejscowego garnizonu. Władze zażądały dodatkowych dokumentów, w tym projektu, kosztorysu i planu finansowania inwestycji. Wtedy kierowana przez M. Orłowskiego wspólnota sprawnie przedstawiła wymagane dokumenty. Mimo to przewlekanie procedur trwało kilka lat – do 1867 r., gdy namiestnik Aleksander Barjatyński wydał zgodę na budowę i przystąpiono do prac. Przez kilak kolejnych lat zbierano pieniądze i w 1870 r. położono fundament. Budowa nowego kościoła trwała do 1877 r., a kosztorys wstępny opiewający na sumę 25 tys. rubli został znacznie przekroczony. Wsparcie okazał jednak metropolita, tbiliska parafia pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny i inne parafie kaukaskie. Ogromna była ofiarność polskich katolików, którzy przez cały czas budowy uczestniczyli w zbieraniu pieniędzy. Zintegrowało to grupę polską mieszkającą w Tbilisi i dlatego świątynię nazywano „polskim kościołem”. Należy odrzucić wprowadzone przez Maię Manię do literatury przedmiotu nieprawdziwe twierdzenie, że kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Tbilisi został wybudowany ze środków Konstantina Zubalaszwili (Mania, 2004, s. 40-43). Rodzina Zubalaszwili ma ogromne zasługi dla gruzińskiego katolicyzmu, o czym wielokrotnie pisałem. Dlatego nie trzeba jej dodawać osiągnięć innych członków wspólnoty. Badając ten problem wiele lat temu autor artykułu dotarł do dokumentów finansowych Komitetu Budowy tbiliskiego kościoła. Potwierdzają one, że budowa została zrealizowana dzięki niezwykłej ofiarności wiernych i wsparciu metropolity (Furier 1992a, 1992b). Opierając się na dokumentach finansowych świątyni zostało zestawiona tabela pokazująca listę wpływów i wydatków z okresu budowy, którą niżej przypominamy.

    Nowy kościół w Tbilisi został konsekrowany pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Do parafii należało rok po zakończeniu budowy1663 wiernych (1878 r.). W kolejnych latach liczba wiernych zwiększyła się do ponad dwóch tysięcy osób i na tym poziomie utrzymywała się do wybuchu I wojny światowej. Wraz z jej wybuchem tbiliska parafia przeżyła niezwykły wzrost liczebny, spowodowany napływem uchodźców z terenów objętych walkami. Był to okres wielkiej próby dla wspólnoty tbiliskich katolików, którzy otoczyli przyjezdnych opieką. Parafia przekroczyła wtedy nawet poziom dziesięciu tysięcy wiernych (Furier, 2009, s. 258).

    Maksymilian Orłowski poświęcił kilkanaście lat swojego życia na wybudowanie w Tbilisi pięknego kościoła, którego projekt architektoniczny Albert Zalcman oparł na jednej z barokowych świątyń rzymskich. Projektu nie zrealizowano w całości, co pokazuje porównanie zaczerpniętej z projektu fasady i fotografii świątyni w publikacji Mai Mani European Architects in Tbilisi (Mania, 2006). Po dzień dzisiejszy świątynia ta służy wiernym i stanowi świadectwo bogatej historii Tbilisi i związków Gruzji z Europą. Zasługą M. Orłowskiego było nie tylko wybudowanie w Tbilisi kościoła pod wezwaniem Świętych Piotra i Pawła, ale także poprawa warunków pracy kapłanów katolickich na Kaukazie. Dysponując stałą, okazałą siedzibą wizytator mógł rozwinąć pracę mającą na celu poprawę funkcjonowania kaukaskich kościołów katolickich. Odtąd wizytator popierał zabiegi parafii kaukaskich u władz dotyczące różnych spraw bieżących. Do Tbilisi trafiały też roczne sprawozdania z działalności parafii, które przekazywane były dalej metropolicie. Stanowią one po dzień dzisiejszy potwierdzenie ogromnych rozmiarów pracy wykonanej przez M. Orłowskiego i jego następców na tym stanowisku w okresie od 1852 r. do przewrotu bolszewickiego. Polski badacz tej problematyki podkreślił ogromny wzrost liczby parafii diecezji tyraspolskiej w drugiej połowie XIX w. do 137 podzielonych na 10 dekanatów z 300 tys. wiernych w 1892 r. (Brudzisz, 2007).

    Maksymilian Orłowski był Polakiem, ale przez prawie czterdzieści lat pracy w Tbilisi zabiegał o dobre kontakty z miejscowymi katolikami i społeczeństwem gruzińskim. Jego praca przyniosła uznanie parafian, co wyraziły zorganizowane w 1889 r. obchody pięćdziesięciolecie pracy kapłańskiej. Informację o tym zamieściła Rada Kościelna parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w tbiliskich gazetach „Tiflisskij Listok” i „Nowoje Obozrienije”. W opublikowanym anonsie podano godzinę rozpoczęcia uroczystości i zaproszono parafian do udziału w składaniu ks. Orłowskiemu życzeń („Tiflisskij Listok”, 26 września 1889, s. 1; „Nowoje Obozrienije”, 26 września 1889, s. 1).

    Ksiądz Maksymilian Orłowski troszczył się o rozwijanie wiary gruzińskich współwyznawców, czego dowodzą publikowane w języku gruzińskim modlitewniki i książki dotyczące zasad wiary chrześcijańskiej. Pamiętajmy, że wtedy publikowanie tekstów w języku gruzińskim nie było normą, a gruzińskie odrodzenie narodowe dopiero się rozpoczynało. Autorowi artykułu udało się odnaleźć wydane w języku gruzińskim wydawnictwa. Przykładem jest zatwierdzony przez cenzurę rosyjską, wydana w 1883 r., zaopatrzony we wstęp napisany przez ks. M. Orłowskiego, statut Bractwa Świętego Różańca działającego przy kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Tbilisi. (Orłowski, 1883).

    Maksymilian Orłowski dobiegając osiemdziesiątego roku życia podupadł na zdrowiu i przejawiał znacznie mniejszą aktywność. Dokonania i stosunek do ludzi powodowały, że ks. M. Orłowskiego miał wielu przyjaciół. Dlatego po jego śmierci żałoba po nim ogarnęła całą kaukaską wspólnotę katolicką. Szczególnie dobrze było to widoczne w Gruzji, gdzie informację o zgonie wizytatora, zamieściły miejscowe gazety – „Tiflisskij Listok i „Kawkaz”. Wynika z nich, że bohater tego artykułu zmarł 13 lutego 1891 r. o 4.20 rano w domu przy ulicy Kapanadze nr 63. Rada Kościelna prze kościele Świętych Piotra I Pawła poinformowała, że 16 lutego o godzinie jedenastej zostanie odprawiona w kościele uroczysta msza żałobna, a o szesnastej odbędzie się pogrzeb na cmentarzu kukijskim. Potwierdzeniem bliskich kontaktów zmarłego ze społeczeństwem gruzińskim był udział w uroczystościach pogrzebowych chóru guryjskiego („Tiflisskij Listok” nr 38 z 14 lutego 1891, s. 4; tamże, nr 40 z 16 lutego 1901, s. 2; „Kawkaz” nr 42 z 14 lutego 1891, s. 1; „Kawkaz” nr 44 z 16 lutego 1891, s. 4).

    Ciężko chory ks. Orłowski napisał 19 października 1890 r. testament, którego wykonawcą uczynił najbliższego współpracownika Karola Domańskiego. Jego wykonalność potwierdził miejscowy sąd 8 maja 1891 r. Zmarły zatroszczył się, aby spadek po nim otrzymali najbliżsi krewni, przy czym najwięcej ci, którym pomoc była najbardziej potrzebna. Uznał więc za spadkobierców pięć wnuczek Laurentego Łowickiego, zmarłego syna swojej siostry Marty: Wiktorię Wiatuszyńską, Ksaweraę Jazłowiecką, Dionizję Goślińską, Barbarę (żonę barona Ludwika Hansena de Wolf) i Zofię Nowicką. Mniejszą sumę przekazał bratu Emerykowi Orłowskiemu. Nie zapomniał też o swoich tbiliskich przyjaciołach, przekazując srebrne pióro ks. ormiańskiemu Jakubowi Awgarowowi, a bibliotekę i swój krzyż kościołowi Świętych Piotra i Pawła. W dokumentach M. Orłowskiego przechowywanych w Archiwum kościoła pod wezwaniem Świętych Piotra i Pawła (Furier, 2009, s.262-263).

    Wybudowanie kościoła św. Piotra Pawła w Tbilisi było w dużej mierze wynikiem zabiegów ks. Maksymiliana Orłowskiego. Wszystkie siły i środki oddał on budowie i wyposażaniu nowego kościoła w tym mieście. W tej dziedzinie zasługi ks. Orłowskiego są niepodważalne. Obok licznych zasług miał on jednak, w opinii miejscowej kolonii polskiej, pewne braki. Dbając o rozwój instytucjonalny Kościoła katolickiego na Kaukazie starał się nie podkreślać polskiego charakteru tbiliskiej świątyni. Było to zrozumiałe, bo w Tbilisi mieszkali także katolicy innych narodowości, głównie Ormianie i Gruzini. Jednak skupiali się ono wokół kościoła pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Natomiast wśród parafian nowego kościoła pod wezwaniem Świętych Piotra i Pawła dominowali Polacy. Z drugiej strony duchowny ten, kierując kościołami katolickimi na Kaukazie, musiał dostrzegać wielonarodowy charakter żyjącej tam wspólnoty katolickiej. Uniwersalizm Kościoła nie pozostawiał miejsca na realizowanie ambicji jednej grupy narodowej. Nawet własnej. Taka postawa nie przysparzała ks. Orłowskiemu sympatyków wśród Polaków mieszkających w Tbilisi. Oczekiwali oni, że kościół stanie się ośrodkiem skupiającym Polonię. Konflikt przekładał się na małą aktywność polskich parafian, którzy niechętnie angażowali się w życie swojej świątyni. Czy jednak słuszne jest zarzucanie przez nich ks. M. Orłowskiemu, że w zarządzaniu parafią Świętych Piotra i Pawła nie liczył się z opinią wiernych? Można się zgodzić z tą opinią w zakresie spraw finansowych i troski o wychowanie patriotyczne Polaków. Dla ks. Orłowskiego kościół stanowił bowiem przede wszystkim miejsce kultu religijnego, a nie działalności społecznej

    Bibliografia

    Źródła

    Archiwum Kościoła Świętych Piotra i Pawła [dalej AKPiP], zespół Kościół Świętych Piotra i Pawła, Formularnyj spisok o służbie M. Orłowskogo sostawlen w 1882.

    Chojecki E., 1845, Wspomnienie z podróży po Krymie, Warszawa.

    Żan-Kanoni enebis kwirisa, rigisa-mebr, wstęp M. Orłowski, Tbilisi 1883.

    Prasa

    „Nowoje Obozrienije”, 26 września 1889, s. 1.

    „Tiflisskij Listok”, 26 września 1889, s. 1.

    „Tiflisskij Listok” nr 38 z 14 lutego 1891, s. 4.

    „Tiflisskij Listok” nr 40 z 16 lutego 1901, s. 2.

    „Kawkaz” nr 42 z 14 lutego 1891, s. 1.

    „Kawkaz” nr 44 z 16 lutego 1891, s. 4.

    Opracowania

    Bączkowski D., Żyskar J., 1913, Archidiecezja Mohylowska, Warszawa–Petersburg.

    Brudzisz M., 2007, Stan diecezji tyraspolskiej pod koniec XIX wieku i jej odrodzenie na początku XX wieku. Misje ludowe „Studia Polonijne” t. 28, s. 79-106.

    Chmielecki T.T.,1998, Gruziński katolicyzm w XI i na początku XX wieku w świetle archiwów watykańskich, Toruń.

    Furier A., 2009, Polacy w Gruzji, Warszawa.

    Furier A., 1992a, Tbilisis petre-pawles eklesis istoridan “Trudy Tbiliskogo Gosudarstwiennogo Uniwiersitieta im. Iwane Dżawachiszwili”, t. 310, s. 224-231.

    Furier A., 1992b, Z historii katolickiego kościoła św. Piotra i Pawła w Tbilisi „Przegląd Wschodni”, t. 2, z. 1 (5), s. 191-199

    Furier. A, 2016, O znaczeniu działań Wizytatorów Kościołów Rzymskokatolickich na Kaukazie i Zakaukaziu w XIX w., w: Dyplomacja papieska wobec Rzeczypospolitej, red. W. Walczak, Białystok, s. 261-282.

    Kessler J.A., 1930, Geschichte der Diӧzese Tyraspol, Dakota.

    Mania M., 2006, European Architects in Tbilisi, Tbilisi.